W poniedziałek, 30 sierpnia, na ul. Koneckiej w Przedborzu policjanci z radomszczańskiej drogówki postanowili zatrzymać do kontroli kierującego bmw, który jechał bez zapiętych pasów. Mężczyzna nie tylko nie zatrzymał się, ale zaczął uciekać. Do zdarzenia doszło po godz. 18.
Policjanci włączyli więc sygnały świetlne i dźwiękowe, na które kierowca bmw wyraźnie przyspieszył i przez kilka kolejnych kilometrów nie miał zamiaru się zatrzymać** - opowiada aspirant Agnieszka Kropisz z KPP w Radomsku. Przyspieszając, na jednym z łuków drogi, zmusił innego kierującego jadącego z przeciwka do zjechania na pobocze.
W Nosalewicach (gmina Przedbórz) uciekinier postanowił zjechać na leśną drogę, niestety pojazd ugrzązł w miękkim podłożu. Mężczyzna ucieczkę kontynuował pieszo, ale po kilkuset metrach został zatrzymany przez policję.
Badanie trzeźwości wykazało 0,1 promila alkoholu w organizmie, a więc wartość dopuszczalną w polskim prawie, by móc kierować pojazdem mechanicznym. Mężczyzna miał już w przeszłości konflikt z prawem za kierowanie w stanie po użyciu alkoholu, dlatego bał się, że może być jeszcze nietrzeźwy - mówi aspirant Agnieszka Kropisz.
Teraz 27-latek odpowie za niezatrzymanie się do kontroli, za co grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. W obliczu sądu nie pomoże mu z pewnością fakt spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa innym uczestnikom na drodze.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?