Nie doszło do "przewrotu" 10 października podczas sesji rady gminy w Ładzicach. Jeszcze podczas przyjmowania porządku obrad grupa radnych, którzy utworzyli klub "Zjednoczeni dla gminy", złożyła wnioski o wprowadzenie do porządku głosowania w sprawie odwołania przewodniczącego i jednego z wiceprzewodniczących rady oraz o wybranie na ich miejsce innych osób. Nową przewodniczącą miałaby zostać Bożena Rybak.
Chociaż odwołanie byłoby możliwe bez dodatkowych formalności, powołanie nowego przewodniczącego powinno być jednak poprzedzone złożeniem odpowiedniego projektu uchwały, a tego radni nowego klubu nie zrobili. Na sesji nie był obecny prawnik, dlatego przewodniczący Zenon Śliwiński nie wiedząc jak rozwiązać sytuację, odroczył sesję do piątku (11 października).
Radna Bożena Rybak twierdzi, że przewodniczący przerwał obrady niezgodnie ze statutem gminy. Może to zrobić jedynie, gdy na obradach nie ma przynajmniej połowy radnych.
"Przewodniczący przerywa obrady w przypadku przedłużającego się braku quorum w trakcie obrad, wyznaczając nowy bądź przewidywany termin jej zwołania" - czytamy w statucie.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?