Przez miesiąc czytelnicy tygodnika "Co Nowego" i serwisu Radomsko NaszeMiasto.pl mogli głosować w plebiscycie na "Najlepszy salon fryzjerski ". W konkursie udział wzięło blisko czterdzieści zakładów z całego miasta. Głosowanie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem, o czym świadczą dziesiątki komentarzy dotyczących pracy stylistów. Najwięcej, 4402 głosy, internauci oddali na "Fanaberię" - salon mieszczący się w Centrum Handlowym przy ul. Reymonta 48.
Jego właścicielka, Iwona Panasiuk, swój sukces tłumaczy miłą atmosferą i umiejętnościami, które może zaoferować klientkom. Pani Iwona ukończyła m. in. Europejskie Studium Zawodowe ANAGRA, kursy stylizacji i upięć, wszystkie certyfikaty można podziwiać na ścianie salonu. Ma także dyplom dla instruktorów zawodu, a w tej chwili szkoli trzy uczennice.
- Nie uważam się za najlepszą fryzjerkę. Jest wielu fryzjerów którzy mają super umiejętności, świetnie obcinają, farbują i stylizują, ale każdy w swoim zawodzie ma jeszcze dużo do zrobienia i wiele musi się nauczyć - przyznaje.
W zawodzie Iwona Panasiuk pracuje od ośmiu lat. Wcześniej była... położną.
- Fryzjerstwo było moją pasją od dzieciństwa, jednak kiedyś fryzjerki były niedoceniane. Wybrałam więc zawód położnej, bo on miał prestiż. Kiedy to się zmieniło, postanowiłam pójść do szkoły, by wzmocnić swoje umiejętności i otworzyć własny salon - opowiada Iwona Panasiuk.
Zakład nazwała "Fanaberią", bo tu klientki mogą przyjść i całkowicie zmienić swój wizerunek, odmłodzić się o dziesięć lat. W salonie stawia przede wszystkim na zadowolenie klientów.
- Dobry fryzjer powinien umieć słuchać i starać się zaspakajać nie tyle swoje ambicje, co oczekiwania klientek. Najfajniejsze jest to, kiedy klientka wychodzi naprawdę uśmiechnięta, nawet jeśli mi nie zawsze się to podoba i mogłabym zaproponować jej wiele innych zmian, na które ona jednak nie była gotowa - tłumaczy.
Iwona Panasiuk przyznaje , że w ostatnich latach coraz trudniej sprostać oczekiwaniom nie kobiet, a młodych mężczyzn.
- Mężczyzna choć wie, czego chce, nie potrafi tego wytłumaczyć. Chłopcy przychodzą więc ze zdjęciami, laptopami, filmikami i... jakoś dajemy radę - śmieje się fryzjerka.
Pani Iwona uważa, że choć plebiscyt był świetną zabawą, zlikwidował anonimowość salonów w mieście i może stać się drogowskazem dla tych, którzy chcą "coś zrobić z włosami".
- Dziękuję wszystkim, którzy brali udział w głosowaniu. Dla mnie największą nagrodą jest uznanie klientów, to , że do mnie wracają i dochodzą nowi - mówi.
Zobacz pełne wyniki plebiscytu:PLEBISCYT: Najlepszy fryzjer w Radomsku
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?