Radni nie zajęli się reorganizacją szkół. Przestraszyli się rodziców? [ZDJĘCIA]

Dzisiaj, 17 grudnia w Urzędzie Gminy w Łęczycy odbyło się posiedzenie komisji Porządku Publicznego, Zdrowia i Pomocy Społecznej oraz Oświaty i Kultury. Podczas obrad najbardziej kontrowersyjnym punktem było zajęcie stanowiska przez Komisję w sprawie sieci szkół w nowym roku szkolnym 2020/2021. Na obrady przyszli tłumnie rodzice oraz dyrektorzy szkół.

Obrady miały rozpocząć się o godz. 10, jednak zmieniono porządek obrad i pierwszym punktem był wyjazd Komisji do Gminnej Biblioteki Publicznej w Siedlcu. Po przyjeździe radnych, przewodnicząca komisji Agata Fornalczyk w imieniu pozostałych radnych odmówiła zajęcia stanowiska w sprawie. Powód? - Komisja ma pewne niejasności związane z reorganizacją szkół. Wójt także nie przeprowadził rozmów z rodzicami obu szkół - powiedziała Agata Fornalczyk.

- Nie będziemy zamykać szkół. Chcemy ograniczyć jedynie oddziały. Szkoły staną się filią SP w Topoli Królewskiej i w nich pozostaną oddziały przedszkolne oraz klasy 1-3, zaś uczniowie klas 4-8 będą uczęszczały do Samorządowej Szkoły Podstawowej im. Władysława Łokietka w Topoli Królewskiej. Nikomu nie ograniczamy prawa do edukacji. Nie chodzi tylko o względy finansowe, ale także o możliwość rozwoju dzieci. W SP w Topoli Królewskiej znajdują się specjalne pracownie (chemiczne, językowe), które z pewnością ułatwią naukę dzieciom - powiedział Jacek Rogoziński, wójt gm. Łęczyca.

Rodzice jednak nie wierzą w zapewnienia władz gminy, że szkoła nie zostanie zamknięta.

- Teraz chcecie zamknąć oddziały klas 4-8, a później zapewne resztę - powiedziała jedna z matek.

- Uważam, że w mniejszych klasach nauczyciel ma szansę wykształcić dziecko na odpowiednim poziomie i poświęcić mu więcej czasu - powiedział Zenon Czekalski.

Przypomnijmy, do SP w Siedlcu w roku szkolnym 2018/1029 chodziło 88 dzieci, z tego 20 było w oddziale przedszkolnym. W placówce uczy 22 nauczycieli, ale nie wszyscy mają pełny etat. Do SP w Błoniu w roku szkolnym 2018/2019 chodziło 103 uczniów, z czego 34 z oddziału przedszkolnego.

Wójt zapowiedział, że jeśli dojdzie do reorganizacji szkół, każde dziecko będzie miało zapewniony transport do placówki.

Co się stanie z nauczycielami?

Nauczyciele uczący w klasach 4-8 zostaną zwolnieni. - Zgodnie z kartą nauczyciela przysługuje im 6-miesięczna odprawa. Pomieszczenia zostałyby przeznaczone na Gminne Centrum Kultury, czy bibliotekę. Na pewno nie zostaną sprzedane na hostel, jak mówią mieszkańcy gminy- dodaje wójt.

Wójt nie wróci do tematu

- Jeśli w styczniu nie uda się podjąć decyzji, to nie wrócę już do tematu. Będziemy musieli jednak zrezygnować z innych inwestycji, aby utrzymać szkoły - powiedział wójt Jacek Rogoziński.

W tegorocznym budżecie gminy zapisano dochody na poziomie ok. 31,5 mln zł, a wydatki to niespełna 35 mln. Wydatki w 2019 roku na oświatę wyniosły 13 mln zł. Subwencja oświatowa z ministerstwa, jaką dostaje gmina, wynosi 6,8 mln. W 2018 r. utrzymanie szkoły w Siedlcu kosztowało niespełna 1,3 mln zł. Gmina dołożyła ok. 600 tys.

- Planowane wydatki na oświatę w 2020 roku to 13 mln 290 tys 261 zł. Subwencja oświatowa to zaledwie 6 mln 400 tys 871 zł. Resztę musi wyłożyć gmina - powiedział Andrzej Piłacik, kierownik UG w Łęczycy.

Zgodnie z przepisami jednostka oświatowa może być zlikwidowana po podjęciu stosownych uchwał przez radę gminy. Pierwsza jest uchwałą intencyjną, która mówi o zamiarze likwidacji szkoły. Ona ma na celu zainicjowanie procedury związanej z likwidacją szkoły. Przepisy wskazują, że na sześć miesięcy przed likwidacją szkoły muszą zostać podjęte stosowne procedury, czyli powiadomienie kuratora oświaty oraz związków zawodowych i rada rodziców. Koniecznym jest podjęcie uchwały w tym terminie na przełomie stycznia i lutego. Kurator oświaty ma następnie 30 dni na podjęcie uchwały w przedmiocie likwidacji szkoły. Wydaje opinie pozytywną bądź negatywną.