25 września policjanci przyjęli zawiadomienie dotyczące oszustwa 73-letniej radomszczanki. Według relacji pokrzywdzonej, dzień wcześniej przeprowadziła rozmowę telefoniczną z kobietą, która udawała jej synową.
- Oszustka stwierdziła, że syn starszej pani ma kłopoty i do tzw. "załatwienia sprawy" potrzebne są pieniądze. Pokrzywdzona uwierzyła w historię i przekazała należącemu do grupy oszustów mężczyźnie swoje oszczędności - mówi komisarz Aneta Wlazłowska z KPP w Radomsku.
Policjanci po raz kolejny apelują o rozwagę i trzeźwość umysłu podczas rozmów telefonicznych. - Pamiętajmy, że oszuści wbrew pozorom wykorzystują podobne, wielokrotnie sprawdzone legendy. Najczęściej podają się za członka rodziny, który pilnie potrzebuje chwilowego wsparcia finansowego, gdyż został zatrzymany przez policję, sąd czy prokuraturę - mówi kom. Wlazłowska. - Inną często stosowaną legendą jest podawanie się za policjanta. W tym przypadku oszuści wciągają ofiarę w działania policyjne, które mają na celu złapanie oszustów, ale potrzebują do tego „przynęty” w postaci pieniędzy, czym większej kwoty tym lepiej. Pamiętajmy, że policja nigdy nie posługuje się w swoich działaniach pieniędzmi osób postronnych i nie żąda pieniędzy.
W przypadku rozmowy z „policjantem” zawsze można zadzwonić na numer alarmowy 112 lub 997 i potwierdzić słowa „oficera”. Zawsze przy tego typu telefonach należy samemu oddzwonić do członka rodziny na jego numer telefonu i potwierdzić wcześniejszą rozmowę. Oszuści zawsze starają się, aby ofiara nie rozłączyła się i była z nimi cały czas w kontakcie telefonicznym. W ten sposób starają się zabezpieczyć przed ewentualnym sprawdzeniem przez ofiarę ich legendy.
Policja zwraca się z apelem do osób starszych oraz ich rodzin, aby podczas rodzinnych spotkań przypominać o tego typu oszustach. Dobrym pomysłem jest przy telefonie położyć kartkę z instrukcją postępowania lub kartkę z napisem "UWAŻAJ NA OSZUSTÓW!".
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?