Radomsko: Anna Kaurzel wygrała apelację w sądzie pracy. Rozprawa odbyła się 17 maja w Sądzie Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim. Sąd uznał, że przewodnicząca radomszczańskiej "Solidarności" została zwolniona z pracy w Szpitalu Powiatowym w Radomsku bezprawnie i przywrócił ją na zajmowane wcześniej stanowisko.
Anna Kaurzel decyzją sądu ma także otrzymać odszkodowanie za cały okres pozostawania bez zatrudnienia (to koło 70 tys. zł), szpital ma też pokryć koszty całego postępowania. Główna zainteresowana zapowiada, że jutro (18 maja) stawi się w szpitalu i zgłosi gotowość do podjęcia pracy.
- Cieszę się, że cała ta sprawa ze szpitalem się wreszcie skończyła, a trwało to bardzo długo, bo zwolniona zostałam w kwietniu 2014 roku - mówi i zapowiada, że teraz będzie wnosić cywilne roszczenia wobec dyrektora. - Zostałam oskarżona o przekazanie wyników badań osobie nieupoważnionej, a tak nie było. Robiłam wszystko, by pomóc malutkiej pacjentce i za to mnie ukarano. Teraz zamierzam pozwać dyrektora o naruszenie dóbr osobistych.
Pracownica była także oskarżana o niepochlebne wypowiadanie się na temat pracy personelu, a tym samym o działanie na szkodę szpitala.
Jak dodaje, wszystkie możliwe instytucje przyznały jej rację. Zastrzeżeń do jej postępowania nie miała Krajowa Izba Diagnostów, a sąd karny przyznał rację Państwowej Inspekcji Pracy, która pozwała dyrektora szpitala za bezprawne (bez zgody związków zawodowych) zwolnienie przewodniczącej szpitalnej "Solidarności".
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?