Gorącą dyskusję podczas poniedziałkowego posiedzenia komisji rozwoju powiatu wywołał Program Ochrony Środowiska dla Powiatu Radomszczańskiego na lata 2017-2020 z perspektywą do 2024, a właściwie pojawiające się w nim błędy. Na kilka z nich uwagę zwrócił przewodniczący komisji Arkadiusz Ciach. To na przykład dwukrotnie zawyżona liczba mieszkańców gminy Dobryszyce czy źle umiejscowione źródła rzek (Luciąża czy Radomka).
- To bardzo poważne błędy, które zaszkodziłyby temu opracowaniu. Program jest obszernym dokumentem, który mógłby posłużyć studentom do badań czy pisania pracy magisterskiej, ale przecież na błędnych danych niczego dobrego nie można stworzyć. Ten program po opracowaniu przez specjalistyczną firmę powinien być uważnie przeczytany przez urzędników, na tyle uważnie, by wychwycić te błędy, które ja zauważyłem, a ja w tej kwestii fachowcem nie jestem - podkreśla radny Ciach. - Ci państwo biorą za to pieniądze. Starosta nie może dokładnie czytać wszystkich przyjmowanych przez radę powiatu dokumentów, powinien polegać na pracownikach odpowiednich wydziałów, a w tym przypadku nie mógł...
Uwagi dotyczące literówek i pomyłek w nazwach gmin zauważył także radny Fabian Zagórowicz. Jak tłumaczą odpowiedzialni za program urzędnicy, dokument jest bardzo obszerny i części błędów po prostu nie udało się im wychwycić. Teraz pracownicy starostwa jeszcze raz przeanalizują Program i poprawią błędy, by na kolejnej sesji został on poddany pod głosowanie.
Za opracowanie czterech programów starostwo ma zapłacić firmie Geo-Monitoring 12 tysięcy złotych.
Czytaj więcej w tygodniku "Co Nowego", w piątek z "Dziennikiem Łódzkim".
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?