Radomsko. "Dlaczego władze powiatu zamykają usta mieszkańcom?" Gorąca dyskusja o komentarzach

Dlaczego nie można komentować postów na facebookowej stronie starostwa? - pytał podczas sesji (30 listopada) radny Marek Rząsowski. - Ja rozumiem, że władza nie lubi uwag i niewygodnych komentarzy, ale wszystkie samorządy dają możliwość komentowania postów na ich oficjalnych fanpage'ach. Dlaczego my ograniczamy mieszkaniom możliwość ustosunkowania się do działań samorządu?

Z podobnym pytaniem zwrócił się do nas nasz Czytelnik, pan Krzysztof. - Dlaczego władze powiatu zamykają usta mieszkańcom? - pyta, wskazując na praktyki stosowane przez urząd w mediach społecznościowych.

Jak na sesji wyjaśniała Wioletta Bąk-Kempa, decyzja o blokowaniu możliwości komentowania pod częścią postów zapadła jeszcze we wrześniu po serii niewybrednych komentarzy, niedotyczących zarządzania powiatem, a różnych innych sfer, w tym seksualnej.

Ograniczenie używania wybranych fraz nie pomogło, w związku z tym problem przedstawiony został zarządowi powiatu, a ten podjął decyzję o blokowaniu możliwości komentowania w przypadkach, gdy posty dotyczą konkretnych osób. Badałam portale społecznościowe innych samorządów i niektórzy stosują taką praktykę, tak jest na przykład w Włoszczowie - mówi Wioletta Bąk-Kempa.

Ale radni przekonują, że to nie jest rozwiązanie problemu. - Każdy powinien ponosić odpowiedzialność za swoje słowa, a powiat nie powinien zamykać możliwości swobodnego wypowiadania opinii mieszkańcom - przekonuje przewodniczący rady powiatu Krzysztof Zygma.

- Blokowanie fraz czy danych osób nie wystarczy, bo powstają fikcyjne konta, z których bez przeszkód można komentować. Komentarze należy monitorować i moderować, jeśli zachodzi taka konieczność. Ja nie znalazłem na Facebooku żadnego powiatu, który miałby zablokowaną możliwość komentowania - mówi radny Rząsowski.

Treści, o których mowa, a po których podjęliśmy taką decyzję, były bardzo obraźliwe, nawet kwalifikowały się do skierowania ich do postępowania sądowego - tłumaczy starosta Beata Pokora. - My, jako właściciel strony, również ponosimy odpowiedzialność za treści, które na niej się pojawiają, w tym za komentarze, które nie są usuwane w odpowiednim czasie. A pamiętajmy, że urzędnicy mają wyznaczone godziny pracy i inne obowiązki i nie są w stanie monitorować komentarzy 24 godziny na dobę.

Jak dodaje rzeczniczka starostwa, być może zasadnym byłoby zatrudnienie osoby, która odpowiadałby tylko za moderowanie komentarzy przez cały dzień. Starosta zapewniła, że urząd pracuje nad możliwością dopuszczenia komentowania tak, by nie ponosić odpowiedzialności za treści zamieszczane przez użytkowników mediów społecznościowych.