14-miesięczny chłopczyk, 8-latka i 14-latek, zostały tymczasowo odebrane rodzicom, którzy upijali się zamiast zajmować się dziećmi. 35-letnia matka miała przeszło 3 promile alkoholu w organizmie, ojciec-inwalida był w podobnym stanie. Także babcia była pijana, do tego stopnia, że policjanci nie mogli nawet nawiązać z nią kontaktu. Co więcej w mieszkaniu było bardzo zimno (zaledwie kilka stopni ciepła więcej niż na zewnątrz), a z zalanego palnika kuchenki ulatniał się gaz...
Matka dzieci wyszła już z aresztu, gdzie trafiła "do wytrzeźwienia". Jak podkreślają mundurowi, kobieta będzie musiała teraz raz w tygodniu stawiać się na komendzie. Oczywiście na tym nie koniec. Grozi jej bowiem do 5 lat pozbawienia wolności. To właśnie ona poniesie konsekwencje alkoholowej libacji. Kara, ze względu na problemy zdrowotne, raczej ominie jej męża i ojca dzieci. - Do opieki nad nim zobowiązana była żona - informuje sierż. Aneta Komorowska, rzecznik prasowy Komendy Policji w Radomsku.
Jak się okazuje, pracownicy pomocy społecznej wiedzieli o problemie alkoholowym mężczyzny. Zaskoczeni są jednak nieodpowiedzialnym zachowaniem 35-latki, która do tej pory dobrze troszczyła się o dzieci.
Możliwe, że oboje rodzice dostaną nakaz poddania się terapii antyalkoholowej.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?