Radomsko: Kilkunastominutowa sesja w powiecie. Radni przeciw sygnalizacji?

Kilkanaście minut zajęło radnym powiatu radomszczańskiego podjęcie uchwał zaplanowanych na wtorkową nadzwyczajną sesję. 31 stycznia rada spotkała się, by zatwierdzić m. in. sprawozdanie z działalności komisji bezpieczeństwa i porządku za rok 2016 i podjąć uchwałę w sprawie przyjęcia raportu za lata 2014-2015 z wykonania programu ochrony środowiska dla powiatu.

- Po co dzisiaj była ta sesja, ściągać tyle ludzi, żeby się spotkać na parę minut? Trzeba dyskutować o budżecie, oświacie, służbie zdrowia... Jestem rozczarowany dzisiejszym spotkaniem - komentuje radny Jerzy Kaczmarek.

- Do końca stycznia musieliśmy przyjąć uchwałę dotyczącą pracy komisji bezpieczeństwa. Rzeczywiście, moim zdaniem powinno to być zrobione podczas sesji grudniowej, dlatego podjąłem kroki, by w przyszłości uchwała była przyjmowana wcześniej - tłumaczy Jacek Ciecióra, przewodniczący rady.

Zanim radni przyjęli porządek obrad, z planu wykreślono dwa istotne punkty dotyczące zmian w budżecie. Radni nie ukrywają, że powodem tej decyzji był spór dotyczący współfinansowania (25 tys. zł) budowy sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Tysiąclecia i Wyszyńskiego w Radomsku.
- Wśród radnych pojawiły się kontrowersje dotyczące finansowania sygnalizacji. Radni byli zaskoczeni przekazywaniem pieniędzy na taki cel. Większość uważa, że nie jest to obecnie najważniejsza potrzeba miasta czy powiatu - tłumaczy przewodniczący. - Poza tym droga ta została zaprojektowana jako tzw. mała obwodnica i pozwala na szybkie przemieszczanie się z jednej części miasta do drugiej. Postawienie świateł, może sprawić, że droga w godzinach szczytu będzie zakorkowana.
Zdaniem przewodniczącego, w mieście jest wiele niebezpiecznych skrzyżowań i wszystkie fundusze - zamiast na naprawy i remonty dróg - można by przeznaczyć na stawianie sygnalizacji.

- Jesteśmy świadomi, że na wspomnianym skrzyżowaniu dochodzi do kolizji, tylko czy sygnalizacja pomoże? Być może lepszym rozwiązaniem byłoby rondo. Ja o planowanych zmianach na skrzyżowaniu dowiedziałem się wczoraj - przyznaje radny Waldemar Zasada.

Opiniom o powodzie przełożenia zmian w budżecie zaprzecza starosta radomszczański Andrzej Plutecki.
- Uznaliśmy, że zmian w budżecie będziemy dokonywali na sesji w lutym. Nie było konieczności, by dziś głosować te poprawki - tłumaczy. - Rzeczywiście pojawiła się różnica zdań dotycząca funduszy na sygnalizację, ale nie to miało wpływu na odłożenie zmian. Planujemy jeszcze kilka poprawek, o których nie chcemy decydować pochopnie. Do tej pory w budżecie musieliśmy zarezerwować środki własne na wszystkie zadania, teraz spodziewamy się dodatkowych funduszy i trzeba je będzie rozdysponować.
Zdaniem starosty, poprawa bezpieczeństwa na skrzyżowaniu Tysiąclecia/Wyszyńskiego jest potrzebna. Jak dodaje, działania w celu podniesienia bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego powinny być dla władz najważniejsze.

Choć gorącej dyskusji nie było, sesja rady była okazją do poinformowania radnych o planowanej "sesji zdjęciowej". Pracownice biura rzecznika prasowego i promocji powiatu na następną sesję (w lutym) zaplanowały wykonywanie zdjęć radnym. Przewodniczący nawet żartobliwie poradził kolegom zacząć... "ćwiczyć miny"...
- Panie dbają o promocją powiatu, wiedzą czego chcą i to realizują - mówi przewodniczący Ciecióra.

- Zaproponowaliśmy radnym, by zgodzili się zapozować do zdjęć. Nie będą to fotografie wyszukane czy specjalnie przygotowywane w formie sesji zdjęciowej. Chodzi o to, żeby wszyscy radni mieli szanse mieć podobne aktualne zdjęcia, które będą wykorzystywane na stronie internetowej, ewentualnie do promocji powiatu - mówi Wioletta Bąk-Kempa, rzeczniczka starostwa. Jak, zapewnia zdjęcia będą wykonywane "własnymi" siłami, bez ponoszenia dodatkowych kosztów. - Wykorzystamy naszą wiedzę, by zrobić jak najlepsze zdjęcia. Radni będą mogli wybrać najlepsze ujęcie. Najważniejsze, by zdjęcie było aktualne, doświetlone i ostre - tłumaczy.

- To dobry pomysł - komentuje starosta.