Niedawno pisaliśmy o aktywności radnych powiatu radomszczańskiego. Tym razem pod lupę bierzemy rajców z Radomska. Który ma wzorową frekwencję, a który opuścił najwięcej komisji i sesji? I czy liczby przekładają się na opinie wśród wyborców?
W tej kadencji radni Radomska mają już za sobą 49 sesji i aż 252 posiedzenia różnych komisji (dane na połowę marca). To więcej niż w powiecie, więc i aktywnością liczoną w obecnościach, złożonych pisemnych wnioskach, interpelacjach i zapytaniach mogą się pochwalić większą. Wyborcy obserwują i już za kilka miesięcy wystawią swoje oceny - przy urnach wyborczych.
Radny? Obecny!
Wzorową frekwencją może się pochwalić tylko dwóch radnych: Sławomir Kowalczyk oraz Dariusz Kopeć.
Po jednej nieobecności mają: Paweł Kałdoński, Andrzej Otoliński, Paweł Pichit. Tylko dwa razy sesje lub komisje opuścili Jacek Gębicz i Tomasz Kornacki. Miejscy radni w większości uważają jednak, że nie wzorowa frekwencja na wszystkich posiedzeniach liczy się w ich pracy najbardziej.
- Obecność jest bardzo ważna, bo na sesjach czy komisjach wiele się dowiadujemy od naczelników. Radni powinni systematycznie uczestniczyć w tych spotkaniach, choć wiadomo, że zdarzają się różne sytuacje losowe i kilka nieobecności nie oznacza, że ktoś źle reprezentuje mieszkańców - mówi radny Dariusz Kopeć.
Najwięcej nieobecności ma Grzegorz Skalik - uzbierało się ich aż 31. Nieco mniej ma ich Robert Lewandowski - 28. Beata Kowalska - 20.
- Jeżeli jesteśmy nieobecni, to zazwyczaj ze względów zdrowotnych, tak było w moim przypadku - mówi Robert Lewandowski. - Teraz jestem na każdej sesji i komisji, nawet posiedzeniach tych komisji, których nie jestem członkiem.
Radny Lewandowski zapewnia, ze wszystkie swoje nieobecności nadrabia. Dzwoni do radnych i prosi o zdanie relacji z obrad.
12 nieobecności uzbierała Dorota Sujka, po 11 - Zbigniew Piechowicz i Marek Rząsowski, 9 - Tadeusz Kubak, po 8 - Andrzej Kucharski, Magdalena Spólnicka, po 6 - Jolanta Piechowicz i Łukasz Więcek, po 5 - Artur Werner i Katarzyna Wośko, a 4 nieobecności ma Rafał Dębski.
Interpelacje, zapytania, wnioski
Prawdziwym rekordzistą pod względem pisemnych wniosków jest w tej kadencji Jacek Gębicz. W internetowym Biuletynie Informacji Publicznej doliczyliśmy się ich aż 71, dodatkowo znaleźliśmy 3 zapytania. Radny sam zdziwił się, że zebrało się ich tak dużo. Uważa, że to właśnie liczba złożonych wniosków czy interpelacji odzwierciedla prawdziwą pracę radnego na rzecz wyborców. Widzi potrzeby miasta, więc reaguje.
- Te liczby są dobrym miernikiem aktywności radnych, dają pogląd na to, jak pracujemy - mówi Jacek Gębicz. - Wniosek złożony na piśmie jest traktowany poważnie, z tymi złożonymi ustnie bywa różnie.
Nie wszyscy radni są jednak takiego zdania.
- Liczba pisemnych wniosków wcale nie odzwierciedla realnej pracy. Jest wiele spraw, które załatwiamy z urzędnikami „od ręki”, tak jest szybciej i skuteczniej. Wniosek pisemny to ostateczność - przekonuje z kolei Lewandowski.- Oczywiście niektórzy uważają, że statystyki przede wszystkim.
A statystyki nie są złe, przynajmniej w porównaniu z radą powiatu. Na 2. miejscu wnioskowego „rankingu” znalazł się Marek Rząsowski - 34 wnioski, zapytania i interpelacje, kolejni są radni: Dębski - 27, Werner - 25, Kopeć - 23, J. i Z. Piechowicz - po 21, Lewandowski - 17, Otoliński - 15, Kowalska - 14, Więcek i Spólnicka - 13, Wośko - 12, Kucharski - 11, Kowalczyk - 8, Kornacki i Pichit- 7 , Kubak i Sujka - 5, Kałdoński - 2 i Skalik - 1.
Posiedzenia rady w liczbach
Do połowy marca w mieście odbyło się 49 sesji, 28 posiedzeń komisji rewizyjnej, 41 - komisji gospodarki komunalnej i ochrony środowiska, 36 - komisji ds.rodziny, zdrowia, opieki socjalnej,37 -komisji oświaty, kultury i kultury fizycznej,34 - komisji bezpieczeństwa publicznego,36 - komisji budżetowej, 40 - komisji rozwoju miasta i planowania przestrzennego.
Wynagrodzenia i potrącenia
Miesięczne wynagrodzenie radnego miejskiego to 900 złotych, przewodniczący komisji dostaje dietę w wysokości 1220 złotych, wiceprzewodniczący rady - 1420 złotych, a przewodniczący - 1950 złotych. Diety wypłacane są za całokształt pracy radnego, a więc w przypadku nieobecności ich wysokość jest odpowiednio obniżana. Za każdą nieobecność radny ma potrącane 20 procent całej kwoty wynagrodzenia.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
