Radomsko. Mieszkańcy poskarżyli się na przychodnię i dziurawe drogi

Radni przeanalizowali pismo mieszkańca Radomska, który skarżył się na działania ptzychodni „PRO FAMILIA” w Radomsku i zarzucał odmowę potwierdzenia wyniku wykonanego dzień wcześniej testu w kierunku SARS-CoV-2 (wydania stosownego zaświadczenia), które w jego opinii niezbędne było do okazania w szpitalu przed przyjęciem na oddział. Z wyjaśnień uzyskanych od dyrektora „PRO FAMILII” wynika, że pacjent otrzymał zarówno pełną informację, jak i żądaną pomoc.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami szpital (w tym wypadku prywatna klinika) nie może wymagać od pacjenta wykonania na własną rękę testu na koronawirusa przed przyjęciem na oddział. Wykonanie testu w kierunku SARS-CoV-2 przed planowanym zabiegiem operacyjnym jest obowiązkiem szpitala. O tych procedurach skarżący został poinformowany. Na jego żądanie lekarz SPZOZ „PRO FAMILIA” – pomimo że nie należało to do jego obowiązków - zdecydował się wystawić takie skierowanie. Pacjent otrzymał również wydrukowaną z systemu mMedica informację o wyniku swojego testu, potwierdzoną pieczątką i podpisem dyrektora placówki. Wynik testu można sprawdzić na Internetowym Koncie Pacjenta lub otrzymać SMS po uzupełnieniu formularza.

W skardze zawarte były także zarzuty dotyczące nieprawidłowości dotyczących utrzymania reżimu sanitarnego w przychodni (nieprzestrzeganie obowiązku noszenia maseczek ochronnych). Ten zarzut także nie znalazł potwierdzenia. Kontrola przeprowadzona przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Radomsku nie wykazała bowiem żadnych nieprawidłowości.

Radni uznali skargę za bezzasadną.

Na komisji analizowano także skargę mieszkańca gminy Gidle dotyczącą zaniedbania i zaniechania uzupełnienia wyrw i ubytków w jezdni drogi powiatowej 3903E (na całej długości od miejscowości Skrzypiec do miejscowości Piaski włącznie). W uzasadnieniu skargi skarżący wskazał, iż w dniu 2 luteg złożył wniosek o wypełnienie wyrw i ubytków w wyżej wskazanej jezdni i do dnia wniesienia skargi (14 lutego) wskazany zakres robót nie został wykonany.

Jak wyjaśniają urzędnicy starostwa, analiza warunków atmosferycznych w okresie od 2 do 14 lutego wskazuje, iż w okresie tym prowadzanie robót drogowych było niemożliwe. Występowały opady śniegu i deszczu, oraz - zwłaszcza nocą - utrzymywała się temperatura ujemna. Pogoda ustabilizowała się dopiero od soboty 12 lutego roku. W pierwszym dniu roboczym, tj. 14 lutego, zarządca drogi przystąpił do naprawy drogi 3903E (jej remont został przeprowadzony w dniach 14-16.02.). Remontem objęto ubytki bezpośrednio zagrażające ruchowi kołowemu.

Radni również tę skargę uznali za bezzasadną.