Na jakiś czas sytuacja się poprawiła, ale mieszkańcy ul. Młodzowskiej, Kraszewskiego, Poprzecznej i Dolnej w Radomsku znów skarżą się na jeżdżące pod ich oknami tiry. Mówią o wszechobecnym pyle, błocie i hałasie, który w nocy nie daje im spać. We wtorek (24 kwietnia) swoje zastrzeżenia do praktyk działających w okolicy ich domów firm transportowych zgłaszali podczas posiedzenia zespołu ds. dróg w urzędzie miasta.
- Od dwóch lat nie możemy normalnie żyć, bo firmy Loconi i Euro Trans zanieczyszczają nasze środowisko poprzez wywożenie na kołach tirów białego błota z ramp kolejowych na nasze ulice. To błoto zamienia się w pył i kurz, który osiada na naszych domach, posesjach, samochodach. Rok temu prosiliśmy firmy, by zastosowały rozwiązania, które ten brud zlikwidują i mamy wrażenie, że nic się nie zmieniło. Nie uspokaja nas informacja, że ktoś kupił sobie myjkę czy zamiatarkę, bo co z tego? Nasze miasto jest piękne i chcemy żyć w czystości - mówi Jan Skubisz.
- Wkoło mamy dużo drzew, jest ładnie, zielono, kiedyś to była bardzo spokojna dzielnica, a teraz czujemy się jakbyśmy mieszkali w centrum miasta albo przy jakiejś cementowni - mówi pani Anna Nowicka
- Gdyby chociaż raz dziennie taką zamiatarką przejechano, do możne byłyby efekty, ale ich nie ma. Piach leży z jednej i drugiej strony jezdni - dodaje Przemysław Jafra, mieszkaniec ulicy Młodzowskiej.
Mieszkańcy skarżą się też na nocne hałasy. - W nocy tiry z dużą prędkością przejeżdżają przez torowisko i robią ogromny hałas. Nie możemy spać nawet przy zamkniętych oknach. Dodatkowo w środku nocy powtarza się głośne uderzanie młotem, może należałoby tu zmierzyć poziom hałasu. Myślę, że ustawienie barier dźwiękochłonnych dużo by tutaj dało - mówi pan Sławomir.
Pomoc obiecała zarówno policja, jak i urzędnicy z magistratu. Jak wyjaśnia podinsp. Mariusz Pawłowski, naczelnik wydziału ruchu drogowego w Komendzie Powiatowej Policji w Radomsku, zanieczyszczanie drogi jest wykroczeniem karanym mandatem i nakładanie takich kar w okolicach ul. Młodzowskiej już się zdarzało. - Zauważyliśmy, że gdy przedsiębiorcy wprowadzili swoje wewnętrzne rozwiązania, problem na jakiś czas został rozwiązany. Teraz otrzymujemy kolejne zgłoszenia, dlatego ponownie przyjrzymy się działalności firm - zapowiada podinsp. Pawłowski.
Swoje działania mają też przeprowadzić urzędnicy. - W ramach porozumienia z Loconi firma zobowiązała się do wybudowania myjki dla samochodów oraz doraźnego sprzątania ulicy. Sprawdziliśmy, rzeczywiście te rozwiązania zostały wdrożone. Druga firma też zapewniała, że będzie doraźnie sprzatać. Po sygnałach mieszkańców będziemy monitorować, czy firmy nadal wywiązują się z zobowiązań - mówi Monika Andrysiak, naczelnik wydziału inwestycji w urzędzie miasta.
Kolejne spotkanie zespołu ds. dróg odbędzie się 22 maja, wówczas mają się na nim pojawić przedstawiciele firm Loconi i Euro Trans.
Czytaj więcej w tygodniku "Co Nowego" (4 maja z "Dziennikiem Łódzkim").
Czytaj też: Radomsko: Na Młodzowskiej tiry nie dają normalnie żyć. Problem zostanie rozwiązany?
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
