Raz - kiedy jeszcze nie został oddany do użytku, teraz - kiedy już służy mieszkańcom - radomszczański "mostek" znów został pomazany przez wandali. Wiadukt nad drogą łączącą ul. Sierakowskiego i Reymonta w Radomsku nie pierwszy raz "zdobią" pomalowane sprayem napisy, a koszty malowania poniesie miasto. Jak tłumaczy Jacek Porzeżyński z magistratu, urzędnicy zajęli się już aktem wandalizmu. Zdarzenie zostało zgłoszone firmie Filar wykonującej inwestycję, jednak okazało się, że skutki aktów wandalizmu nie są usuwane w ramach gwarancji. By pomalować ścianę wiaduktu należy jednak przejść całą procedurę.
- Zwróciliśmy się już do wykonawcy o informację o nazwie użytej farby. Musimy użyć takiej samej substancji, by zachować właściwości antykorozyjne wiaduktu. Potem, by nie stracić gwarancji, będziemy musieli jeszcze wystąpić o zgodę na naprawienie szkody we własnym zakresie. Dopiero potem będzie można przystąpić do prac - wyjaśnia Jacek Porzeżyński.
Miejscy urzędnicy mają nadzieję, że "malowidło" uda się jak najszybciej zamalować, nie ukrywają jednak, że wandali na pewno odstraszyłby zamontowany w tym miejscu monitoring. Konkretnych planów póki co nie ma. - Na razie z wandalami musi sobie poradzić policja i patrole ponadnormatywne - dodaje Porzeżyński.
Zobacz także: Oficjalne otwarcie "mostka" w Radomsku [ZDJĘCIA+FILM]
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?