Czterogodzinna dyskusja znów nie przyniosła efektów. We wtorek, 12 lipca, podczas nadzwyczajnej sesji rady miasta Radomska radni mieli przyjąć wspólne (rady, prezydenta i posłów ziemi radomszczańskiej) stanowisko dotyczące wariantu przebiegu południowej obwodnicy miasta. Warianty są dwa: zły i gorszy. Oba zakładają wyburzenie domów radomszczan, a ci ostro protestują. Mieszkańcy "zagrożonych" ulic także byli obecni na obradach.
Radni są zgodni co do tego, że żaden zaproponowany wariant (ani A ani C) nie jest dobry, ale pytanie czy wybrać "mniejsze zło" i mieć obwodnicę, czy liczyć się z tym - o czym ostrzega GDDKiA - że po opracowaniu ewentualnego kolejnego wariantu nie będzie już pieniędzy na realizację inwestycji. Ale radni decyzji nie podjęli, na wniosek radnej Magdaleny Spólnickiej przerwano obrady... do najbliższego piątku.
Radna wnioskowała o przygotowanie dokumentów i informacji, które dadzą jednoznaczną odpowiedź na pytanie: czy można w ogóle mówić o przygotowaniu kolejnego - trzeciego wariantu i czy taki wariant ma szansę na realizację (o czym przekonywała poseł Anna Milczanowska). Spólnicka poprosiła także panią poseł o przedstawienie informacji o jej półrocznych zabiegach w sprawie obwodnicy Radomska.
Istnieją obawy, że jeśli radni nie zdecydują do końca września, zrobi to za nich RDOŚ, a ten może wybrać najgorszą opcję... (warianty zaznaczono na załączonej mapie).
Czytaj więcej w tygodniku "Co Nowego", w piątek z "Dziennikiem Łódzkim".
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
