Radomsko: Napad na sklep

Do rozboju w jednym z radomszczańskich sklepów spożywczych doszło we wtorek około godz. 21.55. Do 31-letniej pracownicy stojącej przy drzwiach wejściowych na zewnątrz sklepu podszedł młody mężczyzna, który na głowę miał założoną torebkę foliową z wyciętymi na oczy otworami, a w ręku trzymał przedmiot przypominający nóż.
Mężczyzna złapał za rękę pracownicę i kazał jej wejść do środka. Następnie zmusił kobietę do otwarcia kasy i wydania mu pieniędzy. Sprzedawczyni wydała sprawcy około 2,5 tys. zł. Ze skradzionymi pieniędzmi mężczyzna uciekł. Ofiara przestępstwa o zdarzeniu powiadomiła swoją koleżankę, która z kolei poinformowała policję. Przybyli na miejsce policjanci po dokonanych ustaleniach rozpoczęli patrolowanie pobliskich ulic. Niedaleko od miejsca przestępstwa mundurowi zauważyli idącego mężczyznę, którego wypytali o zdarzenie. Ten twierdził, że nic na ten temat nie wie, ale w trakcie rozmowy kilkakrotnie zmieniał wersję, co do swojego pobytu w okolicy miejsca przestępstwa.

Policjanci z mężczyzną dojechali do sklepu, jednak pracownica stwierdziła, że to nie jest sprawca. Mimo to policjanci zaczęli szczegółowo wypytywać napotkanego 38-letniego radomszczanina. Okazało się, że mężczyzna ten działał wspólnie z 24-letnim kolegą, mieszkańcem Radomska, który to dokonał przestępstwa. Okazało się, że 24-latek przygotował sobie ubranie na zmianę, w które miał się przebrać po dokonanym rozboju. 38-latek, który znajdował się pod wpływem alkoholu (miał 1,7 promila alkoholu w organizmie) został zatrzymany w policyjnym areszcie. Następnego dnia rano w jednym z hoteli w Radomsku policjanci zatrzymali również 24-letniego sprawcę rozboju. Mężczyzna miał przy sobie gotówkę, która prawdopodobnie pochodzi z przestępstwa. Policjanci sprawdzają, ile dokładnie pieniędzy zostało skradzionych.

Za dokonanie rozboju z użyciem noża grozi kara pozbawienia wolności od 3 do 12 lat pozbawienia wolności.