Tragicznie mogły się skończyć narkotykowe eksperymenty dwójki nastolatków z Radomska. 1 lipca do szpitala trafiła 17-latka, która zasłabła w domu po powrocie ze spotkania z kolegą. Pomoc wezwali jej rodzice. Badania wykazały, że dziewczyna paliła marihuanę. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku szybko zatrzymali 17-latka, który "poczęstował" koleżankę, a następnie 19-latka, który sprzedał mu narkotyk.
- Okazało się, że 19-letni radomszczanin hodował konopie, a podczas zatrzymania miał przy sobie 30 g marihuany. Młodzi mężczyźni zostali przesłuchani, zastosowano wobec nich dozór policyjny - informuje kom. Włodzimierz Czapla z KPP w Radomsku.
Starszy z zatrzymanych odpowie m. in. za posiadanie narkotyków oraz ich udzielanie w celu uzyskania korzyści majątkowych. Za udzielanie narkotyku koleżance odpowie też 17-latek.
Zobacz także: Co zrobić, by uchronić dziecko przed dopalaczami?
Mimo wielu informacji na temat tragicznych skutków dopalaczy młodzież nadal po nie sięga. Co robić, aby nasze dziecko nie wpadło w sidła tych substancji? W "Dzień Dobry TVN" psycholog i specjalistka terapii uzależnień MONAR Jolanta Łazuga-Koczurowska wyjaśniła, jak należy rozmawiać z pociechami na temat narkotyków. Po czym poznać, że dziecko jest pod wpływem dopalaczy?
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?