Radomsko: Nie ma gdzie parkować, więc można łamać przepisy?

Drogi przebudowane, ale parkingów nie ma! Po wybudowaniu ronda na skrzyżowaniu ul. Targowej i Krakowskiej mieszkańcy pobliskich bloków skarżą się, że zabrano im parkingi. Przedstawiciele GDDKiA tłumaczą, że tak naprawdę parkingu nigdy tu nie było. Na pozostawione na ulicy auta narzekają też kierowcy jeżdżący ul. Miłą. Jest na to sposób?
- Dlaczego zlikwidowali ten parking? Przecież przed blokiem jest tyle miejsca - pytają mieszkańcy bloków znajdujących się tuż przy rondzie na ul. Krakowskiej.
- Teraz ani nie ma jak zaparkować, ani przywieźć coś większego pod klatkę - żalą się mieszkańcy.
- A gdyby coś się stało, to nawet karetka nie dojedzie - martwią się inni.

Okazuje się jednak, że przed rozbudową skrzyżowania mieszkańcy tych budynków parkowali swoje samochody w pasie drogowym DK nr 91.
- Tu nigdy nie było parkingu - wyjaśnia Jacek Szkup, szef radomszczańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - To, co robili mieszkańcy, to była samowolka, a na łamanie przepisów pozwalała policja i straż miejska.

Jak zapewnia, rondo zostało zaprojektowane i wykonane zgodnie z wymogami bezpieczeństwa i nie ma mowy o jakichkolwiek trudnościach w przypadku interwencji np. pogotowia. Biorąc pod uwagę intensywność ruchu na rondzie, to właśnie włączanie się do ruchu w miejscach nieoznaczonych stwarzałoby duże zagrożenie.

Jak tłumaczy Ludwik Madej, naczelnik wydziału planowania i realizacji inwestycji w urzędzie miasta w Radomsku, wspólnoty mieszkaniowe przy ulicy Krakowskiej, których zarządcą jest spółdzielnia Mostostalowiec, dysponują niezbędnym terenem, na którym mogłyby powstać parkingi. I rzeczywiście na ich części utworzono niewielki parking. - Mieszkańcy tych budynków mają zapewniony dostęp do drogi publicznej przez drogę wewnętrzną, a wielkość terenów pozwala na urządzenie jej w taki sposób, aby wygospodarować znaczną ilość nowych miejsc parkingowych - mówi naczelnik.

Problem z parkowaniem mają także mieszkańcy bloków przy ulicy Miłej, a właściwie kierowcy, którzy chcą tamtędy dojechać np. do przedszkola czy przychodni...

Czytaj dalej na następnej stronie...
- Po przebudowie ulica miała być szeroka i drożna… ale teraz też samochody tamują ruch. Zajmują prawie cały jeden pas - denerwuje się kierowca, którego spotkaliśmy na miejscu.

Urzędnicy tłumaczą, że kierowcy parkują w miejscach niedozwolonych, w sąsiedztwie przejść dla pieszych, na chodnikach... - Informacje o tych nieprawidłowościach wielokrotnie przekazywaliśmy do Komendy Powiatowej Policji - zapewnia naczelnik Madej. Jak dodaje, zakaz parkowania na całej długości drogi mógłby jedynie pogorszyć istniejącą sytuację.

O problemie parkowania na ulicy Miłej mówi Ludwik Madej, naczelnik wydziału planowania, realizacji inwestycji i infrastruktury miejskiej w Urzędzie Miasta w Radomsku:

Lokalizacja miejsc postojowych w sąsiedztwie zabudowy wielorodzinnej ma tyluż zwolenników, co przeciwników. Wprawdzie rozbudowa ulicy Miłej była prowadzona w oparciu o tzw. specustawę, niemniej jednak na wniosek mieszkańców pas drogowy został poszerzony minimalnie, aby nie uszczuplać stanu posiadania wspólnot mieszkaniowych w zakresie gruntów zagospodarowanych zielenią.
Wykonany projekt miał uspokoić ruch na tej drodze. Szerokość jezdni, możliwość parkowania podłużnego i dwa progi zwalniające miały zagwarantować podwyższone bezpieczeństwo pieszym użytkownikom ruchu.
Zgłaszane skargi wynikają w głównej mierze z niestosowania się kierowców do przepisów kodeksu ruchu drogowego.