Radomsko: O wspólnej historii i wartościach z Anną Azari, ambasador Izraela w Polsce

O wspólnej historii i wartościach z Anną Azari, ambasador Izraela w Polsce

Pozwoli Pani, że naszą rozmowę rozpocznę od przytoczenia takiego zdania: "Bardzo dobre relacje między Izraelem a Polską mają źródło w wielowiekowej wspólnej historii narodów żydowskiego i polskiego. Wspólnym mianownikiem jest również umiłowanie wolności i wartości demokratycznych, a także dziedzictwo kulturowe i szacunek dla tradycji".Fundamentem takiego stwierdzenia jest mozolna praca wielu ludzi, którzy robią wszystko, aby oba narody zbliżyć...
- To bardzo poruszające, co dzisiaj zobaczyłam w Radomsku i nie tylko. Byłam w Piotrkowie i w miejscowości Rozprza na spotkaniu z ludźmi, którzy odkryli piękne macewy. W Radomsku odwiedziłam m. in. cmentarz żydowski. Na każdym kroku spotykałam się z bardzo dużą życzliwością ze strony radomszczan. To właśnie jest najlepszy przykład na to, że wspólnie patrzymy w przyszłość, nawzajem się szanujemy i rozumiemy.

Co ciekawe, ma Pani korzenie "prawie" polskie …
- Tak, rodzina męża pochodzi z Łodzi, ja natomiast urodziłam się w Wilnie. Ale dorastałam już nie w polskim, a radzieckim Wilnie. Dzisiaj w Polsce duży sentyment budzą we mnie kościoły. To jest w pewnym stopniu taki powrót do lat młodości, obraz, który z tamtych lat najbardziej zapadł w mojej pamięci.

Historia Radomska najlepiej świadczy o tym , że kiedyś byliśmy sobie bliskimi narodami . W 1939 roku społeczność żydowska liczyła ponad 50 procent mieszkańców miasta.
- Tak. Cmentarz żydowski w Radomsku, muzeum pod otwartym niebem to wspaniała historia, ale dzisiaj przyszłość naszych narodów powinniśmy postrzegać w innych sferach życia: w innowacji, w technologii. Dziś na tym skupia się nasza praca w ambasadzie. Oczywiście stawiamy na młodych, bo w nich jest cała nadzieja.

Co Panią najbardziej zachwyciło w Radomsku?
- Wszystko! Szczególnie cmentarz żydowski. Jest ogromny, tak dobrze zachowany, tak zadbany. To budzi mój podziw i ogromną wdzięczność. To ciekawe, że w czasie wojny nie z niszczyli go Niemcy.

Mam nadzieję, że była to pierwsza ale nie ostatnia Pani wizyta w Radomsku...
- O tak… przyjadę. Może ta kolejna wizyta nie będzie związana z historią naszych narodów. Być może odwiedzę też Radomsko prywatnie, bo bardzo mnie zachwyciły wasze meble giętkie (śmiech) . Przyjadę kupić krzesła...

Rozmowa jest fragmentem programu telewizji NTL

Ambasador Izraela w Polsce wraz z mężem Rabinem Meirem Azari odwiedziła Radomsko 15 lipca z inicjatywy wicemarszałek Elżbiety Radzi-szewskiej. Goście zobaczyli m. in. radomszczański kirkut i złożyli kwiaty przed macewą upamiętniającą tragiczną historię radomszczańskich Żydów.