Radomsko: od najbliższego poniedziałku ulica Jagiellońska zamknięta dla samochodów

Od najbliższego poniedziałku, 29 lipca, zamknięta zostanie dla ruchu samochodów ulica Jagiellońska. - Firma przystępuje do prac ziemnych, rozpocznie się przebudowa elementów kanalizacji deszczowej, powstaną głębokie wykopy – wyjaśnia Aleksander Broszkowski, naczelnik wydziału zarządzania drogami w starostwie powiatowym w Radomsku.

Naczelnik przyznaje, że zamknięcie ulicy to konieczność. - Prowadziliśmy prace na Jagiellońskiej, zezwalając na ruch samochodów tak długo, dopóki to było możliwe. Teraz pojawią się wykopy o głębokości nawet trzech metrów. Kierowcy zobaczą więc znaki zakazu ruchu i tablice wyznaczające objazdy – mówi. - Ulica będzie zamknięta także na czas budowy ronda na skrzyżowaniu Jagiellońskiej, Armii Krajowej i Starowiejskiej. Z potencjalnym wykonawcą prowadzimy rozmowy, by część zjazdów została utrzymana na skrzyżowaniu jednak utrzymana, by kierowcy jak najmniej odczuli tę niedogodność.

Potencjalnym wykonawcą, ponieważ, przypomnijmy, w pierwszym przetargu nie udało się wyłonić firmy, która wybudowałaby rondo na Jagiellońskiej. Obecnie rozstrzygany jest drugi przetarg, w którym wykonawca zostanie najprawdopodobniej wybrany.

Tymczasem nasz Czytelnik, przyglądając się remontowi ulicy Jagiellońskiej, zwrócił uwagę na jeden szczegół. Jego zdaniem, ulica będzie za wąska. - Teraz mieszczą się na niej dwa samochody osobowe. Ale jeśli będą jechać naprzeciwko siebie dwie ciężarówki, to zahaczą się lusterkami. Nie mówiąc o miejskich autobusach. Będą również problemy z krawężnikami, a których osobówki będą rozwalać opony i niszczyć felgi. Starostwo zostanie zasypane pozwami o odszkodowanie – twierdzi.

- Dostajemy sygnały od radomszczan w tej sprawie. Od kilku dni ustawione są krawężniki na zwężonym odcinku Jagiellońskiej, ale nie trzeba się obawiać, tak to będzie wyglądało. Podobne obawy pojawiły się również trzy lata temu, gdy rozbudowaliśmy odcinek przy Nowym Cmentarzu... Optycznie może to wygląda, że ulica jest za wąska, bo nie ma wszystkich warstw nawierzchni jezdni – wyjaśnia Aleksander Broszkowski. - Ulica będzie miała szerokość siedmiu metrów, na jeden pas przypada więc 3,5 metra. Taką szerokość mają również drogi krajowe. To nie jest wąska jezdnia. Taką samą zresztą szerokość ma Jagiellońska w okolicy Nowego Cmentarza i nikt nie narzeka na to, że jest za wąsko.

Dodajmy, że podczas nadzwyczajnej sesji rady powiatu, do której doszło w piątek, 26 lipca, radni powiatowi mieli przyjąć uchwałę w sprawie przyjęcia 500 tys. zł od miasta na remont Wyszyńskiego i Jagiellońskiej (po 250 tys. zł). Powiat, przypomnijmy, również wspiera miasto taką samą kwotą z przeznaczeniem na budowę skweru przy tężni na Wymysłówku (300 tys. zł) i skweru na Sierakowskiego (200 tys. zł). Nie obeszło się oczywiście bez dyskusji, którą krótko podsumował radny Janusz Czapla. - Zamieniamy się pieniędzmi z miastem, bo swoich nie możemy wykorzystać na budowę dróg – skwitował.

Za przyjęciem w tej sprawie uchwały zagłosowało 14 radnych, dwóch było przeciw, sześć osób wstrzymało się od głosu.