Radomsko oszczędza na prądzie, a mieszkańcy chcą więcej latarni

Magistrat postanowił zmienić dostawcę energii dla miejskich instytucji i zrezygnować z dotychczasowych usług Zakładu Energetycznego Łódź-Teren. Od 1 sierpnia do końca tego roku dostawcą będzie szwedzka firma Vattenfalls.

Urzędnicy oszacowali, że taki zabieg przyniesie spore oszczędności. Radomszczanie pytają zaś, czy zaoszczędzone dzięki temu pieniądze będzie można wydać na dodatkowe oświetlenie miasta. - Czy zmieni się sytuacja na ulicach, bo na niektórych panują kompletne ciemności - pytają nasi Czytelnicy.

- Gdy wracam po pracy, a idę m.in. przez radomszczańskie parki, to często się boję, bo jest tak ciemno, że aż skóra cierpnie mi ze strachu - pisze w mejlu przesłanym do naszej redakcji pani Agnieszka (zastrzega nazwisko do wiadomości redakcji).

- Po założeniu nowych latarni jest ciemniej niż było nawet w centrum miasta. Najbardziej oświetlona jest obwodnica w strefie inwestycyjnej. A przecież tam nikt nie mieszka - twierdzi inna radomszczanka.

Narzekają też mieszkańcy osiedla Kowalowiec. - Zbyt często wieczorami gasną latarnie w okolicy Słowackiego, Grota- -Roweckiego i Skłodowskiej - mówi 22-letni Marcin.

Potwierdza to jego znajomy. - Latem to jeszcze pestka, najgorzej jest zimą, kiedy są krótkie dni. Wtedy naprawdę jest ciemno - dodaje Tomasz.

Wydaje się, że problem dostrzegli także radni. - Zgadzam się, że lamp powinno być więcej. Czy mieszkańcy ulicy Partyzanckiej i innych rejonów Radomska wreszcie doczekają się lepszego oświetlenia? - pyta niezależny radny Łukasz Więcek. - Na odcinku 300 metrów nie ma praktycznie żadnej lampy...

Radny docenia fakt, że miasto inwestuje w oświetlenie ulic, ale uważa, że powinno robić w tym kierunku o wiele więcej.

- Rzadko spaceruję wieczorami, więc sama nie odczułam tego problemu. Ale uważam, że warto sprawdzić, które rejony wymagają poprawek - twierdzi Beata Pokora, radna PiS. - Jedni mieszkańcy narzekają bowiem na brak dobrego oświetlenia, a inni, wręcz przeciwnie. Ostatnio na przykład mieszkańcy bloków przy ulicy Lipowej i Skoczyńskiego narzekali, że jest tam zbyt jasno... Po remoncie okazało się, że moc zamontowanych tam lamp jest tak duża, że mieszkańcy mają problem ze spokojnym snem.

Urząd Miasta w Radomsku wyjaśnia jednak, że program oszczędzania na cenach dostaw prądu a oświetlenie ulic (którym zajmuje się wydział inwestycji) to dwie zupełnie różne sprawy.

- To przecież właśnie radni podejmują decyzję o finansowaniu inwestycji, przyjmując budżet miasta - mówi Sławomir Przybyłowicz, specjalista ds. informacji publicznej. - Środki z budżetu są ograniczone, mimo że chciałoby się zrealizować wszystkie inwestycje. Miasto odziedziczyło wiele niedoświetlonych dróg. Teraz skupiamy się głównie na oświetleniu tych, które są remontowane, później zajmiemy się także poprawieniem oświetlenia w innych rejonach - dodaje Przybyłowicz.