Radomsko. Piesi na pasach nie patrzą na drogę, a w telefony! Policja apeluje o ostrożność

Piesi mają teraz więcej praw przechodząc przez przejście dla pieszych. Kierowcy, widząc w okolicy przejścia pieszego, który ma zamiar na nie wejść, musi ustąpić mu pierwszeństwa - zwolnić, a w razie potrzeby zatrzymać się. Ale nowy taryfikator mandatów wprowadził też karę dla pieszego, który korzysta z urządzenia elektronicznego przechodząc przez pasy.

Codziennie spotykam na swojej drodze kilkunastu pieszych przechodzących przez „zebrę” wpatrzonych w ekran telefonu, myślę wtedy… hmm nie znają przepisów, nie boją się wysokich mandatów, a może życie im nie miłe. Mam w aucie kamerkę, oglądając cały dzień jazdy, takich osób liczyłbym w dziesiątkach. Bardzo rzadki widok, to taki kiedy ktoś – korzystający ze smartfona - zbliżając się do przejścia odkłada telefon – narzeka Kamil Krakowski, kierowca z Radomska.

Korzystanie przez pieszego z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię lub torowisko, w tym również podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych – w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, torowisku lub przejściu dla pieszych - grozi grzywną w wysokości 300 zł. Tak mówią przepisy.

Oczywiście widzę pieszego, który zbliża się do przejścia i go przepuszczam, ale denerwuje mnie to, że bardzo często taka osoba nawet nie podniesie głowy znad smartfona i nie spojrzy czy coś nie jedzie. Nie rozejrzy się dookoła. Wie, że ma pierwszeństwo więc wchodzi. Ale na Boga, może się zdarzyć kierowca, który się nie zatrzyma… i co wtedy po tym, że miało się pierwszeństwo… kiedy już się nie żyje – mówi pan Kamil.

Sprawdziliśmy sami, spędziliśmy kilkanaście minut na mieście w okolicy przejścia dla pieszych, faktycznie osób, które na pasy wchodziły z telefonem w ręku lub przy uchu było kilka. Zapytaliśmy, dlaczego tak robią.

Yyy zapomniałam się, wiem, że nie powinno się tak robić – mówi jedna z nich. Kolejna komentuje, iż nie wiedziała, że za takie zachowanie jest tak duża kara. - 300 zł… o to na pewno już więcej tak nie zrobię – mówi.

Niestety policja nie prowadzi statystyk z podziałem na mandaty „wlepiane” za korzystanie z telefonu na przejściu dla pieszych. Jednak funkcjonariusze mocno przestrzegają by tego nie robić.

Przejście dla pieszych jest jednym z miejsc na drodze, gdzie pieszy musi zachować szczególną ostrożność. Korzystanie z telefonu czy innego urządzenia powoduje, że nasza czujność, a także pole postrzegania zmniejsza się. Nawet na przejściach z sygnalizacją jest potrzebna szczególna ostrożność. Pomyślmy o tym, że to kierowca może być oślepiony słońcem lub też sam może spoglądać w telefon – komentuje aspirant Agnieszka Kropisz z KPP w Radomsku. - Pieszy jako niechroniony uczestnik ruchu powinien przewidywać zachowania kierujących. Kierujący autem ma jakąś ochronę… a pieszy nie. W zderzeniu z pojazdem pieszy nie ma najmniejszych szans – dodaje policjantka.

Nie bez przyczyny w Radomsku - na kilku przejściach dla pieszych - już dwa lata temu pojawiły się napisy „Odłóż telefon i żyj!”. Zostały namalowane na chodnikach, farbą fluorescencyjną tuż przed pasami w rejonach placówek oświatowych i urzędów. Mają zwrócić uwagę m. in. młodzieży, która często wpatrzona w smartfona nie rozgląda się wchodząc na pasy.

Hasło jest warte uwagi. Mówimy o nim w placówkach oświatowych oraz na spotkaniach z seniorami. Uwrażliwiamy pieszych i rowerzystów na to, że przejście dla pieszych jest miejscem szczególnej ostrożności. A dodatkowo niech pamiętają o tym rowerzyści, że muszą zejść roweru kiedy mają zamiar przekroczyć jezdnię – dodaje Agnieszka Kropisz.