12 lutego tuż po godzinie 12 dyżurny KPP w Radomsku otrzymał zgłoszenie, że na DK 91 w rejonie miejscowości Fryszerka doszło do wypadku. Policjanci na miejscu zdarzenia ustalili, że kierujący roverem nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu passatem i doprowadził do zderzenia pojazdów. Następnie passat wpadł do rowu i dachował, a rover odjechał. Kierowca volkswagena z urazem głowy i licznymi stłuczeniami ciała został przewieziony do szpitala. 21-letni mieszkaniec gminy Ładzice był trzeźwy.
- Na szczęście świadkowie tego zdarzenia błyskawicznie i prawidłowo zareagowali. Jedni wezwali pogotowie i policję, a inni doprowadzili do zatrzymania sprawcy wypadku - opowiada podkom. Aneta Wlazłowska, rzeczniczka radomszczańskiej policji. - Okazało się, że samochodem marki rover oprócz kierowcy podróżował 63-letni mężczyzna, 36-letnia kobieta i jej syn. Wszyscy są mieszkańcami gminy Gomunice.
Badanie przeprowadzone przez policjantów wykazało, że kobieta miała w organizmie 2,9 promila alkoholu, a jej kierujący autem konkubent 3,2 promila. Policjanci podjęli decyzję o umieszczeniu pary w policyjnym areszcie, a chłopcem zaopiekowała się rodzina.
- 29-latek odpowie przed sądem za spowodowanie wypadku drogowego będąc w stanie nietrzeźwości oraz za narażenie pasażerów na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Za takie zachowanie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, kara grzywny oraz zakaz kierowania pojazdami - mówi podkom. Wlazłowska. - Kobieta odpowie natomiast za narażenie syna na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, za co grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?