Raz na cztery lata radni miejscy powinni podjąć uchwały o aktualizacji planów zagospodarowania miasta. Radomszczańscy rajcy zmierzyli się z tym zadaniem podczas ostatniej sesji w tej kadencji. I doszło do sporów.
Okazało się bowiem, że cztery plany są niezgodne ze studium uwarunkowań i kierunków rozwoju miasta z 2001 roku. Ale ich zapisy mogą być aktualne, jeśli wojewoda zatwierdzi studium, które radni przyjęli niespełna miesiąc temu... Poszło właśnie o to "jeśli".
- Nad czym mamy teraz głosować? Powinniśmy chyba najpierw wiedzieć, czy nasza uchwała o studium nie została przez wojewodę odrzucona, a dopiero potem głosować nad tym, czy plany są ważne czy nie - zwraca uwagę Jadwiga Łysik z RdR.
Wątpliwości podzielają inni radni opozycji. Odniosła się do nich Małgorzata Ciupa, architekt miasta.
- Jeśli okaże się, że plany są nieważne i tak radni będą nad nimi głosować w osobnych uchwałach - tłumaczy.
Nie wszyscy radni dali się przekonać, ostatecznie uchwałę przyjęto większością głosów.
Sporne plany zagospodarowania miasta obejmują tereny wokół ulic Brzeźnickiej i Wrotki, rejon Sadowej, osiedle Miłaczki oraz Kilińskiego na Miłaczkach. Aktualne plany obejmują niespełna 10 proc. powierzchni Radomska. W trakcie przygotowywanie są dokumenty obejmujące kolejne 17 proc. powierzchni miasta.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?