Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radomsko: Pomaganie zwierzętom to "drugie życie" wolontariuszek Pauliny Zych i Pauliny Grabińskiej

jp
fot. Jakub Pawłowski
Do schroniska często trafiają chore, zagłodzone, niepełnosprawne i stare. Są ofiarami przemocy, bywa, że trzymane w niedopuszczalnych warunkach. Kotom i psom, którym ludzie wyrządzili krzywdę, z pomocą ruszają nie tylko pracownicy radomszczańskiego schroniska, ale i wolontariusze. Pomaganie zwierzętom stało się codziennością dwóch Paulin...

Wakacje to czas, gdy schroniska dla bezdomnych zwierząt przeżywają oblężenie. Bywa, że ludzie pozbywają się psów czy kotów, by spokojnie wyjechać na urlop. W radomszczańskim schronisku psów czekających na nowy dom i dobrego pana, jest kilkadziesiąt. Na szczęście jest ktoś, kto robi wszystko, by żyło im się trochę lepiej, i robi to... bezinteresownie. Paulina Grabińska i Paulina Zych są najwierniejszymi wolontariuszkami radomszczańskiego schroniska. Zwierzakom poświęcają mnóstwo czasu, a w opiekę nad nimi wkładają całe serce.

To nie tylko wsparcie bezpośrednie, takie jak czesanie, zabawa, opieka i resocjalizacja zwierzęcia, która ma na celu odbudowanie jego zaufania do człowieka. Dzięki wolontariuszkom w Radomsku regularnie odbywają się kiermasze i zbiórki na rzecz zwierząt ze schroniska. Mimo własnych codziennych zajęć, pracy, obowiązków rodzinnych, znajdują czas, aby pomóc bezpańskim zwierzakom. - Wolontariatem zajmuję się od 2016 roku. Kocham zwierzęta, od kiedy byłam dzieckiem. Od zawsze otaczały mnie zwierzęta; w domu opiekowałam się papugą, psami, świnkami morskimi, rybkami. Oddałam im całe serce. Nie zawsze jestem w stanie pomóc każdemu zwierzęciu, ale robię, co w mojej mocy - mówi Paulina Grabińska.

To dlatego Paulina wybrała schronisko, jako miejsce, gdzie będzie mogła się realizować.

- Nie mogę znieść cierpienia zwierząt - mówi . - Gdy tam wchodzę, łzy same napływają mi do oczu. Widząc mnóstwo psich i kocich oczek, wołających “zabierz mnie stąd!” To po prostu chwyta za serce. To jest to, co chciałam robić od zawsze.

Choć ze względu na swoją pracę wolontariuszka często nie jest w stanie zajmować się zwierzętami bezpośrednio, pomaga w inny sposób. - Promuję schronisko, udostępniam posty związane z zaginionymi bądź znalezionymi zwierzętami. Razem z Pauliną Zych organizujemy zbiórki, kiermasze, bazarki. Zawsze działamy razem. Wolontariat przynosi mnóstwo korzyści, przyczynia się do poprawy warunków życia zwierząt w schronisku, zwiększa szansę na znalezienie im nowego domu. Wolontariat czyni ludzi lepszymi. Cieszę się, że mogę spędzać wolny czas w pożyteczny sposób.

Z taką samą pasją do opieki nad zwierzętami w schronisku podchodzi Paulina Zych. Wolontariuszką była już wcześniej. - Wszystko zaczęło się jeszcze, gdy byłam w szkole; prowadziłam zbiórki i pomagałam innym. Razem z moją nauczycielką ratowałyśmy zwierzęta. Gdy spotkałam Paulinę, zaczęłyśmy współpracować - opowiada.

Wspólnie założyły stronę internetową związaną z ich działalnością, zajmują się organizacją zbiórek, kiermaszów i innych imprez charytatywnych.

- Chcemy zmotywować ludzi do działania. Razem ze mną pomagają moje córki. Dużo czasu poświęcam na resocjalizację psów, dodatkowo pomagam w ośrodku rehabilitacji zwierząt w Przemyślu. Lubię to. To moje “drugie życie”.

Paulina ma świadomość, że pomoc zwierzętom jest niezwykle potrzebna, bo niewiele osób decyduje się na udzielenie wsparcia w tym zakresie.
- Zwierzęta zawsze są pewnym “marginesem”, a przecież same się nie obronią, nie poradzą sobie. Człowiek jest odpowiedzialny za swoich czworonożnych przyjaciół, tymczasem zauważam coraz większe okrucieństwo wobec nich.

Jak pomagają wolontariuszki?

Paulina Grabińska i Paulina Zych w marcu zorganizowały zbiórkę pieniędzy dla zwierzaków ze schroniska. Za zebrane pieniądze kupiły wiele potrzebnych rzeczy: karmę, drapaki, transportery, miski, legowiska, smycze, obroże, szczotki, zabawki, żwirek, a także basen. Kiermasz dla zwierzaków z radomszczańskiego schroniska zorganizowały z kolei w ramach Dni Radomska. Udało się zebrać 1200 złotych.

Adoptuj zwierzaka

Po odbyciu kwarantanny, przeprowadzeniu zabiegów weterynaryjnych zwierzęta mogą być wydawane na pod-stawie umowy adopcyjnej (30zł - pies, 20zł - kot). Opiekę weterynaryjną w schronisku sprawuje lekarz weterynarii. Informacje o schronisku i zwierzętach w nim przebywających można uzyskać pod nr tel. 501 272 431 lub 515 866 954 w godz. pracy (poniedziałek - piątek godz. 10-18, sobota 9-15, niedziela 10-13; przerwy na karmienie 13-14)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto