Po godz. 15 zwłoki Różewicza zostały skremowane. Pogrzeb Tadeusza Różewicza odbędzie się dziś (wtorek) w Karpaczu. Twórca ma zostać pochowany na tamtejszym cmentarzu ewangelickim.
Pożegnanie rozpoczęło się o godz. 9 w kapliczce na wrocławskim cmentarzu. Ciało artysty spoczęło w trumnie, koło której składano kwiaty. W kapliczce obecna była rodzina poety, między innymi wdowa po nim - Wiesława i jego wnuczka.
Wśród kilkudziesięciu osób zgromadzonych w kapliczce byli też m.in. minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski, były dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu Mariusz Hermansdorfer, wiceprezydent miasta Maciej Bluj, żona prezydenta Wrocławia Anna Dutkiewicz i zastępca dyrektora Dolnośląskiego Centrum Filmowego Rafał Bubnicki.
Po pożegnaniu poety, o godz. 10 rozpoczęła się msza święta w intencji Różewicza, która odprawił przyjaciel poety, arcybiskup Alfons Nossol.
Zanim jednak to nastąpiło, zabrał głos minister Zdrojewski. - Wiemy, o czym Różewicz pisał i jak poważnie traktował swoją pracę. Mimo że był artystą, mocno chodził po ziemi, dotykał faktów. To doświadczenie rzeczywistości, mocno tkwi w jego poezji - mówił wzruszony polityk.
Sylwester Zabielny z biura prezydenta Wrocławia odczytał list od Rafała Dutkiewicza, skierowany do poety.
Msza święta pogrzebowa zostanie odprawiona we wtorek w pochodzącej z przełomu XII i XIII wieku drewnianej świątyni Wang w Karpaczu (województwo dolnośląskie). Poeta spocznie na tamtejszym cmentarzu ewangelickim.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?