Radomsko/Przedbórz: W sądzie za bloga

Czy osoba prowadząca internetowego bloga powinna go zarejestrować jako czasopismo czy też nie? Przed rozwiązaniem takiego problemu stanął Sąd Rejonowy w Radomsku, który zajmuje się stroną internetową prowadzoną przez Pawła Ziębę z Przedborza. Sprawą zainteresowała się Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Na swojej stronie przedborzanin nie oszczędza władz miasta ani zwolenników obecnego burmistrza Miłosza Naczyńskiego. Dostało się również prezesowi Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Przedborskiej, Wojciechowi Karbownikowi, który zawodowo był związany z burmistrzem (pełnił funkcję sekretarza miasta)... I to właśnie Stowarzyszenie zdecydowało się złożyć zawiadomienie na policję o podejrzeniu popełnienia wykroczenia. Stronę można bowiem, jak uznał Wojciech Karbownik, potraktować jako czasopismo, powinna być więc zarejestrowana w sądzie, zgodnie z prawem prasowym. A nie jest.

Paweł Zięba odbijał piłeczkę.
- Z prowadzenia strony nie mam korzyści finansowych ani materialnych. Artykuły na stronie pojawiają się nieregularnie, nie ma redakcji, na stronę teksty piszą moi znajomi, którzy nie pobierają za to wynagrodzenia – wyjaśniał sądowi. - Według ustawy w Polsce rejestruje się dzienniki i czasopisma, które mają określoną ustawową definicję. O tym, że muszę zarejestrować swoją stronę internetową dowiedziałem się, gdy został na nią złożony donos na policję.

Policja podtrzymała swój wniosek o ukaranie Pawła Zięby grzywną w wysokości 300 zł. Obrona wskazała natomiast, iż wyrok skazujący oznacza problem dla tysięcy ludzi, którzy prowadzą blogi w internecie. Jak uzasadniała pełnomocnik przedborzanina, może się okazać, że ci ludzie nie tylko łamią prawo, ale mogą być również za prowadzenie strony ukarani.

Wyrok zostanie ogłoszony 27 października.

Czytaj więcej w sobotnim "Dzienniku Łódzkim" oraz w tygodniku "Co Nowego" w piątek 21 października.