Radomsko. Rafał Dębski komentuje: "Pandemią usprawiedliwia się zamknięcie drzwi sali obrad przed mieszkańcami"

Maseczka stała się symbolem ostatnich lat - mówi rady Radomska Rafał Dębski, komentują sytuację epidemiczną oraz jej wpływ m. in. na funkcjonowanie władzy w mieście. - Dla jednych to wyraz empatii i społecznej odpowiedzialności, dla innych knebel obywatelskich swobód. A co jeśli ktoś cynicznie miesza te dwie sprawy?

Jak tłumaczy radny, stara się przestrzegać obowiązujących zasad sanitarnych. Zakłada maseczkę wchodząc do sklepu, dezynfekuje ręce, ostrożnie podchodzi do udziału w imprezach publicznych, część aktywności przeniósł do internetu… Jak mówi, godzi się na ten dyskomfort i wyrzeczenia wierząc, że przyczynia się to do ograniczenia wzrostu pandemii covid-19.

Z niepokojem śledzę wzrastającą liczbę zachorowań, brak przygotowań do kolejnej fali pandemii, decyzje pozostające w sprzeczności z zaleceniami rady medycznej – a z drugiej strony myślę o ograniczeniach w dostępie do opieki medycznej dla osób przewlekle chorych czy tych potrzebujących doraźnej pomocy - mówi radny Dębski.

Radny skomentował wpływ pandemii na pracę samorządu: - Czuję złość i irytację, kiedy w imię walki z pandemią wprowadza się zdalne sesje i komisje, podczas których trudniej jest dyskutować o ważnych sprawach, a niewygodne pytania zbyć „trudnościami technicznymi”. Wkurzam się, a jednocześnie jest mi zwyczajnie przykro, kiedy „sytuacją pandemiczną” usprawiedliwia się zamknięcie drzwi sali obrad przed mieszkańcami, którzy chcą wyrazić swoje zdanie w sprawie, która dotyczy ich dzielnicy. I otwieram szeroko oczy ze zdumienia, kiedy za chwilę oglądam zdjęcia przedstawicieli władzy, które epatują brakiem maseczki podczas zgromadzeń publicznych...