Gabinety lekarskie, sala do masażu, hydromasażu, rehabilitacji... Olbrzymia sala w szpitalnym zapleczu, którą dostało Stowarzyszenie ,,Koniczynka" powoli zaczyna przypominać wymarzone miejsce spotkań.
Spotkań, bo na ponad 360 m kwadratowych udało się wygospodarować nie tylko miejsca, w których specjaliści będą pomagać najmłodszym, ale także pomieszczenia biurowe, szatnie i przede wszystkim świetlicę.
Początki nie były jednak łatwe.
- Musieliśmy zacząć od projektu budowlanego, architektonicznego, elektrycznego, wodociągowego... - wymienia jednym tchem Katarzyna Chybała, prezes Stowarzyszenie Rodziców i Opiekunów Osób Niepełnosprawnych ,,Koniczynka". - Kompletowanie dokumentacji trwało około 10 miesięcy. I dopiero wtedy mogliśmy przystąpić do adaptacji pomieszczeń.
Do pracy zabrali się rodzice- członkowie ,,Koniczynki", ale pomagali także lokalni przedsiębiorcy, podsyłając elektryków, hydraulików... Wykonaną przez nich pracę już widać: sala została podzielona na pomieszczenia, do każdego podciągnięto elektryczność, wodę. Stowarzyszenie wydało do tej pory prawie 200 tys. zł. By ośrodek mógł ruszyć, potrzeba drugie tyle.
"Koniczynka" pieniądze zbierała i nadal będzie to robić, nad różne sposoby: wspierali ją sponsorzy, były zbiórki publiczne, cegiełki, kalendarze. W tym roku stowarzyszenie będzie zbierać ,,złotówki za kilometry", imprezę zaplanowano w maju.
Ośrodek ma być uruchomiony w tym roku. Tak zapewnia szefowa stowarzyszenia. Ale czy taka placówka jest potrzebna?
- A czy w Radomsku są lekarze neurolodzy, kardiolodzy, psychiatrzy dziecięcy? Nie mamy nikogo - odpowiada pytaniem Katarzyna Chybała. - Jeżeli rehabilitacja dzieci odbywa się w Szpitalu Powiatowym, ograniczonym kontraktem z NFZ, to jakie te dzieci mają możliwości? Na rehabilitację czeka się po kilka miesięcy. ,,Koniczynka" powstała właśnie po to, żeby te ogromne potrzeby zaspokajać.
Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?