Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radomsko: Straż pożarna coraz bardziej "ratunkowa" niż "pożarna"?

mk
Narada roczna 2014 w KP PSP w Radomsku
Narada roczna 2014 w KP PSP w Radomsku fot. Małgorzata Kulka
Radomszczańscy strażacy podsumowali ubiegłoroczne działania. Było mniej interwencji. Niemal dwa razy częściej strażacy wyjeżdżają do różnych wypadków i zagrożeń niż do pożarów.

Dowództwo radomszczańskiej straży pożarnej oraz zwierzchnicy z komendy wojewódzkiej bardzo wysoko ocenili ubiegłoroczną pracę strażaków z naszego powiatu. Podsumowujący raport przedstawiono podczas narady rocznej. Porównanie statystyk z poprzednich lat prowadzi jednak do zaskakującego wniosku. Strażacy coraz częściej uczestniczą w akcjach, które z ogniem mają niewiele wspólnego.

W 2013 roku w sumie odnotowano 993 interwencji, z czego pożary (352) stanowiły tylko 35 proc. zdarzeń. Większość (607) to tzw. miejscowe zagrożenia, a w kategorii tej mieści się m. in. pomoc podczas podtopień, usuwanie skutków wichur ale też usuwanie gniazd niebezpiecznych owadów i pomoc podczas wypadków drogowych. Rok wcześniej przy 1111 zdarzeniach pożary stanowiły 55 proc. a inne zagrożenia 43 proc.

Marek Jankowski, komendant Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Radomsku, zauważa, że w ostatnich latach zakres zadań strażaków znacznie się powiększył.
- Straż pożarna uzupełniła pewną lukę. Istnieje obawa - czy jeśli ten zakres zadań powiększy się do maksimum, straż będzie w stanie te zadania wykonać - zastanawia się komendant.

Na razie strażacy dają radę, nie tylko gaszą, usuwają gniazda szerszeni i połamane gałęzie, wypompowują wodę z zalanych piwnic, udzielają też pierwszej pomocy i często ratują życie. W ciągu ostatnich tygodni uratowali życie niedoszłemu samobójcy z gm. Gidle. Mężczyzna prawdopodobnie podpalił swoje zabudowania i próbował się powiesić. Znaleźli go właśnie strażacy, udzielili pierwszej pomocy i przekazali pogotowiu.

Strażacy zwracają też uwagę, że coraz częściej mogą liczyć na profesjonalną pomoc ochotników. W ubiegłym roku w 1/3 przypadków (342 interwencje) z pożarami i innymi zagrożeniami jednostki OSP radziły sobie same, a podczas 210 zdarzeń pomagały jednostkom zawodowym.
- Akcje wykonywane typowo przez ochotników są doceniane przez państwową straż, dlatego jestem dumny, że działają i coraz chętniej podejmują szkolenia - przyznaje Henryk Czubaj, prezes Wojewódzkiego Związku OSP.

Skuteczne działanie możliwe jest nie tylko dzięki licznym szkoleniom, ale i nowoczesnemu sprzętowi. W ubiegłym roku na nowy sprzęt strażacy z powiatu dostali ponad 300 tys. zł.

Rozmowa z bryg. Markiem Jankowskim, komendantem KP PSP w Radomsku o tym, czy straż pożarna jest coraz mniej "pożarna" we wtorkowym wydaniu tygodnika "Co Nowego", z "Dziennikiem Łódzkim" (4 lutego).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto