Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radomsko. Straż pożarna coraz częściej zastępuje karetkę. Nie zawsze udaje się uratować chorego

Małgorzata Kulka
Małgorzata Kulka
W ostatnich tygodniach liczba wyjazdów, podczas których strażacy z Radomska zastępowali zespoły ratownictwa medycznego, znów znacznie wzrosła. Przed ponad trzy miesiące wyjazdów było tyle, ile zwykle przez cały rok. Niestety 3 osoby zmarły.

O tym, że strażacy z Radomska coraz częściej zastępują zespoły ratownictwa medycznego do momentu przyjazdu karetki, pisaliśmy kilka miesięcy temu. W ostatnich tygodniach liczba takich wyjazdów znów znacznie wzrosła. Jak mówi st. ktp. Artur Bartosik, p. o. zastępcy komendanta powiatowego PSP oraz rzecznik prasowy radomszczańskiej straży, do połowy kwietnia odnotowano już tyle zdarzeń, ile średnio bywało ich rocznie. Niestety, nie zawsze udaje się uratować czekającego na pomoc chorego.

W tym roku strażacy z Radomska zastępowali karetkę już 29 razy, tylko przez 2 tygodnie kwietnia takich wyjazdów było 12. Niestety w trzech przypadkach doszło do zgonów pacjentów.

We wszystkich tych przypadkach strażacy dojeżdżali już do osoby bez czynności życiowych. Za każdym razem w takiej sytuacji do momentu przyjazdu karetki strażacy podejmują reanimację przy użyciu defibrylatora, a następnie przekazują pacjenta w ręce ratowników. W tych trzech sytuacjach czas dojazdu karetki od momentu przyjazdu straży wynosił: 16, 18 i 25 minut - mówi st. ktp. Artur Bartosik.

Mimo podjętych akcji reanimacyjnych zmarły dwie kobiety w wieku 70 i 91 lat, a także 76-letni mężczyzna. Biorąc pod uwagę wszystkie tegoroczne wyjazdy strażaków, średni czas dojazdu karetki wyniósł 33 minuty.

Jak wyjaśnia p. o. zastępcy komendanta powiatowego PSP, w dobie pandemii strażacy zawsze wyjeżdżają z bazy odpowiednio zabezpieczeni, nawet jeśli nie mają wcześniej informacji o tym, czy osoba poszkodowana jest zakażona koronawirusem. Takie informacje w tym roku mieli tylko w przypadku 2 osób.

Rzecznik radomszczańskiej straży zapewnia, że strażacy mają odpowiednie przeszkolenie w ratowaniu ludzi i udzielaniu pomocy medycznej. Zastępy wyjeżdżające do takich przypadków są również wyposażane w odpowiedni sprzęt do ratowania życia np. w przypadku zatrzymania akcji serca.

Kiedy strażacy wyjeżdżają do takiego zdarzenia, ich zadaniem jest przede wszystkim monitorowanie czynności życiowych i reagowanie w sytuacji zagrożenia życia. W działaniach tych pomaga odpowiedni sprzęt, m. in. defibrylatory AED. Strażacy mogą też dokonywać pomiaru saturacji oraz podawać tlen.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto