Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radomsko: Straż pożarna zamiast karetki. "Ostatnio zdarza się to wyjątkowo często"

Małgorzata Kulka
fot. Archiwum Polska Press/zdjęcie ilustracyjne
O tym, że strażacy mają coraz więcej zadań pisaliśmy już wiele razy. Do zadań tych należy m. in. zastępowanie zespołów ratownictwa medycznego do momentu przyjazdu karetki. Takich sytuacji radomszczańska komenda w ostatnich dniach odnotowała wyjątkowo dużo.

Radomsko: Straż zamiast karetki

O tym, że strażacy mają coraz więcej zadań pisaliśmy już wiele razu. Do zadań tych należy już nie tylko gaszenie pożarów czy usuwanie skutków wypadków ale, także m. in. zastępowanie zespołów ratownictwa medycznego do momentu przyjazdu karetki. Strażacy są wzywani, gdy wiadomo, że przyjazd karetki może się opóźnić. Takich sytuacji Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w ostatnich dniach odnotowała wyjątkowo dużo. Straż wyjeżdżała m. in. do osoby z podejrzeniem zawału.

Nie pamiętam tygodnia, żebyśmy mieli pięć takich wyjazdów, a tak było w ostatnich dniach - wspomina st. kpt. Artur Bartosik, rzecznik prasowy KP PSP w Radomsku. - W tym roku mieliśmy 17 przypadków konieczności zastąpienia karetki, zaczęło się od czerwca, a kumulacja nastąpiła w ostatnich dniach. Rok wcześniej takich wyjazdów było 25, w 2018 - 9 a w 2017 - 16 - wylicza.

Dwa dni temu strażacy z OSP w Kamieńsku pojechali do osoby z zawałem.

Ze względu na brak wolnych zespołów ratownictwa medycznego w naszej okolicy, zostaliśmy zadysponowani do podejrzenia zawału - opowiadają straży z Kamieńska. - Nasze działania polegały na udzielaniu kwalifikowanej pierwszej pomocy osobie poszkodowanej i monitorowanie jego stanu do przybycia najbliższego wolnego zespołu.

Jak podkreśla rzecznik radomszczańskiej straży pożarnej, strażacy mają odpowiednie przeszkolenie w ratowaniu ludzi i udzielaniu pomocy medycznej. Zastępy wyjeżdżające do takich przypadków są również wyposażane w odpowiedni sprzęt do ratowania życia np. w przypadku zatrzymania akcji serca.

- Kiedy wyjeżdżamy do takiego zdarzenia, naszym zadaniem jest przede wszystkim monitorowanie czynności życiowych i reagowanie w sytuacji zagrożenia życia - wyjaśnia st.kpt. Artur Bartosik. - W działaniach tych pomaga odpowiedni sprzęt, m. in. defibrylatory AED. Strażacy mogą też dokonywać pomiaru saturacji oraz podawać tlen. Tak było w przypadku wspominanego zdarzenia.

O to, z czego wynika wzrost zdarzeń, podczas których strażacy zmuszą zastępować karetkę, zapytaliśmy dyrektora Szpitala Powiatowego w Radomsku. Jak tłumaczy Piotr Kagankiewicz, wszystkie zespoły ratownictwa medycznego w Radomsku pracują normalnie. Większa liczba tego typu działań strażaków jest przypadkowa.

Trzeba rozróżnić zespoły ratunkowe zwykłe i covidowe. Przypadki pacjentów z Covid-19 nie mają wpływu na działanie tych pierwszych. Karetkę covidową mamy tylko jedną i muszę przyznać, że cały czas jest zajęta. Tu rzeczywiście pacjenci muszą się liczyć z oczekiwaniem - mówi Kagankiewicz.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto