Najlepszy sposób na złodzieja - złapać za rękę albo… nagrać. To właśnie zrobił zarządca radomszczańskich cmentarzy. Roman Walas prywatnie zamontował kamerę przemysłową i skierował ją na swój rodzinny grób. Nie trzeba było długo czekać, a nowe wiosenne kwiaty zniknęły, ale oko kamery czuwało. Zdjęcie złodziejki zawiesił na okradzionym grobie i ma nadzieję, że będzie przestrogą dla innych.
- Zależało mi na pokazaniu tego zdjęcia, bo może na miesiąc - dwa złodzieje się powstrzymają i przez chwilę zastanowią, jakie to może mieć konsekwencje - mówi zarządca cmentarzy.
Kradzieże kwiatów i zniczy to wciąż plaga. Bywa, że kwiaty są sadzone w ogródkach, a znicze służą bezdomnym za świeczki. Ale kradzione elementy trafiają też na inne groby. - Jak ktoś może się czuć dobrze z tym, że zabrał innemu zmarłemu i postawił na grobie swojego bliskiego. Zmarły wcale by się nie cieszył z takiego podarunku. Lepiej stanąć i po prostu się pomodlić - mówi Roman Walas.
Bliscy zmarłych są jednak coraz sprytniejsi w walce z „cmentarnymi hienami”, nie tylko znaczą znicze i kwiaty, ale prywatnie przy grobach montują kamery...
Czytaj więcej w tygodniku "Co Nowego, w piątek 15 kwietnia z "Dziennikiem Łódzkim".
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
