Obecnie trwa uaktualnienie dokumentu, ale przedstawiciele naszych samorządów nie kryją rozczarowania zapisami "Strategii".
O dokumencie kilka dni temu dyskutowano w Bełchatowie. Co z tych rozmów wynika?
Bełchatów, Szczerców i okoliczne tereny widziane są z Łodzi jako "zagłębie energetyczne", Opoczno z Piotrkowem i pobliskimi rejonami to z kolei "zagłębie ceramiczne". Od Uniejowa do Pajęczna wytyczono tereny pod rejon turystyczny "W dolinie Warty", podobnie - jako turystyczne - wskazano gminy nad Pilicą. Łódź z całą aglomeracją to m.in. zaplecze naukowe z uczelniami i instytutami naukowymi. Północ województwa, czyli Kutno z przyległościami, to tereny przeznaczone pod intensywne rolnictwo... Wydzielono jeszcze tzw. bipolarny obszar oddziaływania Warszawy, sięgający aż po Sieradz.
A Radomsko i powiat?
- W poprzedniej wersji dokumentu nie było nas za bardzo widać. I w tej wersji, obecnie przygotowywanej, jest podobnie. Na poglądowej mapce jesteśmy oznaczeni kolorem jasnożółtym, który w zasadzie nic nie oznacza - mówi Agnieszka Chrząszcz, kierowniczka biura strategii i rozwoju w urzędzie miasta. - Fachowo można powiedzieć, że jesteśmy jedynym ośrodkiem subregionalnym, który nie został zakwalifikowany do żadnego obszaru funkcjonalnego.
Zaniepokojony zapisami "Strategii" jest również Grzegorz Wierzbicki, kierownik wydziału ds. pozyskiwania funduszy zewnętrznych w starostwie, przedstawiciel powiatu na spotkaniu w Bełchatowie. - Zapisy dotyczące kierunków, w jakich ma się rozwijać województwo łódzkie na następne rozdanie pieniędzy unijnych, nie są optymistyczne dla naszego regionu.
Wyznaczono cztery obszary, na które będą pozyskiwane pieniądze zewnętrzne, z Unii.
- Wiadomo, że na podstawie "Strategii" będzie opracowany Regionalny Program Operacyjny i program Kapitał Ludzki - mówi Wierzbicki. - Gdzie my, Radomsko i powiat, możemy znaleźć w tym wszystkim swoje miejsce? Okazuje się, że tych dziedzin nie ma zbyt wiele. Trzeba będzie porządnie się nagłówkować, żeby przygotować jakiś projekt i coś z tych pieniędzy uszczknąć.
- Mamy stawiać tylko na rolnictwo i turystykę? Przecież to jakieś nieporozumienie... Z samej turystyki nie wyżyjemy, to nie Zakopane - dowodzi Bogdan Witaszczyk, wójt gminy Wielgomłyny. - Chcemy być miejscem, któremu władze województwa pomogą w tworzeniu nowych miejsc pracy. A te daje tylko silny przemysł, nowe technologie. Jeśli w "Strategii" pozostaną jedynie zapisy o rozwoju rolnictwa i agroturystyki, to nie będziemy mieć szans, żeby sięgnąć po fundusze unijne na jakiekolwiek inne działania.
Czytaj więcej w najnowszym tygodniku "Co Nowego, już dziś z "Dziennikiem Łódzkim"
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?