Czterech radomszczan trafiło do policyjnego aresztu, po tym jak policjanci znaleźli przy nich narkotyki. W nocy z 2 na 3 marca policjanci podczas patrolowania obrzeży Radomska zwrócili uwagę na zaparkowany w ustronnym miejscu samochód. Kierowca audi na widok radiowozu ruszył, ale po chwili został zatrzymany przez policyjny patrol.
Okazało się, że w pojeździe znajdują się czterej radomszczanie w wieku od 24 do 30 lat, wszyscy znani miejscowym funkcjonariuszom. Policjanci wylegitymowali kierowcę oraz pasażerów. Okazało się, że kierowca kilka miesięcy temu miał zatrzymane prawo jazdy, a pojazd nie miał ważnych badań technicznych i ubezpieczenia.
Podczas kontroli mundurowi znaleźli też kilka dilerek z narkotykami, szklane fifki z pozostałością suszu, młynek do rozdrabniania suszu oraz kilka pudełek z torebkami strunowymi. - Łącznie zabezpieczono blisko 45 gramów narkotyków:marihuanę, amfetaminę oraz metaamfetaminę. Żadna z osób przebywających w pojeździe nie potrafiła wytłumaczyć, do kogo należały substancje odurzające - opowiada podkomisarz Aneta Komorowska, rzeczniczka radomszczańskiej policji.
Mężczyźni trafili do aresztu. Śledczy ustalą, do kogo należały narkotyki i jaką rolę w przestępczym procederze odegrał każdy z zatrzymanych.
- Za posiadanie i handel środkami odurzającymi grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Ponadto kierujący audi odpowie za kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających - dodaje podkom. Komorowska. - W celu potwierdzenia podejrzeń została od niego pobrana krew do badań.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?