Stanisław Witaszczyk, działacz PSL i radny łódzkiego sejmiku, został członkiem rady nadzorczej Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Radomsku. Prezydent miasta Jarosław Ferenc argumentował, że kandydat spełnia wszelkie wymogi, jest bardzo doświadczonym samorządowcem, liczy zatem na „nowe spojrzenie” i „dużo lepszy nadzór nad spółką”. Witaszczyk został wiceprzewodniczącym rady z uposażeniem ok. 3 tys. zł brutto miesięcznie.
To trzecia nominacja Witaszczyka do rad nadzorczych w ostatnich miesiącach. W czerwcu prezydent Łodzi Hanna Zdanowska (PO) powołała go do rady Grupowej Oczyszczalni Ścieków.
Teraz zareagował na to Łódzki Urząd Wojewódzki. Zdaniem urzędników wojewody powołanie Witaszczyka do rady PGK w Radomsku może być wątpliwe pod względem prawnym. Powołują się oni na art. 4 ustawy o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi. Artykuł mówi o tym, że jedna osoba może być członkiem tylko jednej rady nadzorczej spółki samorządowej, jeśli samorząd ma ponad 50 proc. udziałów w tej spółce. Tak się składa, że GOŚ jest własnością miasta Łódź w 99,9 proc., a PGK należy do miasta Radomsko w 100 proc. I nie ma tu znaczenia, że chodzi o spółki należące do różnych samorządów. Urzędnicy wojewody wyślą w tej sprawie pytania do marszałka woj. łódzkiego.
Prezydent Radomska przyznaje, że wiedział o pracy Stanisława Witaszczyka w radzie GOŚ. Ale biuro prawne radomszczańskiego magistratu twierdzi, iż w przypadku Witaszczyka nie mają zastosowania przepisy ustawy przywołanej przez urzędników wojewody.
Jeśli jednak okazałoby się, że racja leży po stronie ŁUW i Witaszczyk straci którąś z posad...
Czytaj więcej 14 września w "Dzienniku Łódzkim".
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?