Radomszczanie piszą do ministra, prosząc, by wsparł budowę obwodnicy

Zaczęli już zbierać podpisy pod listem otwartym, który chcą skierować do ministra.

"Apelujemy do pana ministra o podjęcie działań zmierzających do umieszczenia na lata 2012/2013 w planie inwestycyjnym Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi budowy obwodnicy miasta Radomska na odcinku od ul. Brzeźnickiej do ul. Krakowskiej" - piszą sygnatariusze wniosku. Są wśród nich samorządowcy, posłowie i wiele znanych osób.

Obwodnica jest dla Radomska zakorkowanego przez auta zjeżdżające z przebiegającej blisko gierkówki sprawą niezwykle ważną. Władze miasta wzięły na siebie budowę pierwszej części obwodnicy (o długości 6,5 km), od ul. Brzeźnickiej do Narutowicza. Miasto wyda na to niebagatelną kwotę ponad 90 mln zł (większość pochodzi z unijnej dotacji). Prace zaczną się w tym roku, mają się zakończyć do połowy 2013 roku.

Radomszczanie zwracają uwagę, że "miejska" część obwodnicy nie załatwi problemu. "Dlatego apelujemy, by GDDKiA przyspieszyła prace nad opracowywanym projektem, aby na koniec 2013 roku cała obwodnica miasta Radomska mogła być wybudowana i przekazana doeksploatacji" - podkreślają.

Pod wnioskiem do ministra podpisał się m.in. Mieczysław Pawłowski, były prezydent miasta. - Wszyscy wiemy, że obwodnica jest potrzebna. Miasto, budując ją, tak naprawdę wyręcza GDDKiA. Apelując do ministra, chcemy mieć gwarancję, że będziemy mieć całą obwodnicę, a nie jej część. Bo wybudowanie obwodnicy jest obowiązkiem rządu - mówi Pawłowski.

- Celem naszego działania jest pokazanie, że i nam, młodym ludziom, zależy na tym, żeby miasto się rozwijało. A obwodnica daje tę szansę. Liczę, że zachęceni moim przykładem, tę inicjatywę wesprą także inni młodzi ludzie - dodaje Dominika Szwed.

- Chcemy zmobilizować pana ministra i generalną dyrekcją do pomocy. Przecież GDDKiA zobowiązała się do budowy drugiej części obwodnicy - przypomina prezydent Anna Milczanowska, której podpis również widnieje pod pismem do ministra. - My przygotowujemy się do takiej inwestycji. Będzie to dla nas olbrzymi wysiłek finansowy. Ale tylko dzięki temu może powstać obwodnica, która pozwoli kierowcom na ominięcie centrum Radomska.

Inicjatywę mieszkańców popiera też poseł Stanisław Witaszczyk (PSL). - Jeśli nie będzie obwodnicy, miasto całkowicie się zakorkuje - przekonuje poseł. - Ta obwodnica jest potrzebna nie tyle kierowcom z Radomska, bo ci sobie poradzą, ile kierowcom z całego kraju, którzy tranzytem muszą przejechać przez miasto.