Rozmawiamy z hm. Anną Zatoń, członkinią Komisji Historycznej Hufca ZHP Radomsko
We wtorek obchodziliśmy 73. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Z biegiem lat wyrosło wiele kontrowersji wokół tego zrywu niepodległościowego, ale nie o tym dzisiaj. Chciałbym jednak porozmawiać o radomszczańskich akcentach, które można znaleźć w kronikach tamtych dni. Dużo ich było?
- Nie wiem, czy dużo. Wiem o kilku z racji dokumentowania historii harcerstwa oraz wspomnień moich rodziców.
O uszy obił mi się „Zabawa”, członek Szarych Szeregów... Może coś więcej o nim?
- Faktycznie, ten pseudonim pojawia się w dokumentacji Komisji Historycznej Hufca ZHP Radomsko. Nosił go Jan Wróblewski, który urodził się 10 stycznia 1918 w Radomsku. Walczył w GS Szarych Szeregów i Batalionie „Parasol”. Zginął 18 września 1944 roku w wyniku tragicznej pomyłki. Został śmiertelnie postrzelony przez swoich żołnierzy na terenie magazynów „Społem”, podczas obrony południowego odcinka ul. Wilanowskiej. Na kilka godzin przed śmiercią objął dowództwo I plutonu kompanii „Parasol”.
Był też 17-latek, syn pewnego legionisty...
- Tak, Ryszard Półrola. Przybył do Warszawy 29 lipca 1944 i walczył w Powstaniu od początku - na Starym Mieście i w okolicach Parku Deresza. 2 października - jako jeden z ostatnich powstańców - został wyciągnięty z kanałów na Mokotowie. Był trzykrotnie ranny, ewakuowany do obozu w Pruszkowie, a następnie wywieziony do kamieniołomów na roboty.
A kobiety? Czy uczestniczyły w Powstaniu Warszawskim również radomszczanki?
- Oczywiście. Posiadamy informacje np. o Walentynie Krzemińskiej - współpracowniczce Olgi Małkowskiej, która zginęła 6 lub 7 sierpnia 1944 r. Były też sanitariuszki, m. in. Barbara Jung i Joanna Korgół ps. Bożenka, które przyszły na świat w Radomsku. Wiemy także o innych - Jadwidze Snowackiej ps. Mimoza, Tulipan, urodzonej w Trzebcach ( gm. Wielgomłyny) i Stefani Wandzie Krysiewicz ps. Janka z Silniczki (gm. Żytno).
W Radomsku słychać niekiedy historie o tym, jak pomagano powstańcom po zakończeniu walk. Słyszała Pani jakieś?
- Po upadku Powstania, w Radomsku i okolicznych miejscowościach pojawili się uciekinierzy z Warszawy, w większości ludność cywilna. Mój dziadek, Józef Wawrzyniak, ówczesny sołtys wsi Bartodzieje Włościańskie, na prośbę Radomszczańskiego RGO (Rady Głównej Opiekuńczej) szukał i przydzielał kwatery uciekinierom. Taką pomoc uzyskała m.in. rodzina Podemskich oraz August Agbola Brown - Nigeryjczyk walczący w Powstaniu.
Zobacz także: Radomszczanie uczcili 73. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego [ZDJĘCIA+FILM]
Radomsko: Kwiaty w 73. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego [ZDJĘCIA+FILM]
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?