Choć w Radomsku burze, które przeszły nad miastem 9 czerwca, większych strat nie spowodowały, strażacy mieli pełne ręce roboty. Interweniowali w przypadkach podtopień m. in. na ul. Przedborskiej, Sanickiej, Sienkiewicza, Chabrowej, gdzie zalane były niżej położone domy.
Obok domu Anety Huberskiej na ul. Chabrowej jeszcze przed południem pracowali strażacy.
- Strażacy są u nas już dziewiąty raz w tym roku - opowiada pani Aneta. - Jestem w ciąży, sama w domu, bo mąż jest w delegacjach. Jak widzę gromadzące się chmury, już wiem, co mnie czeka. Po tej ulewie nie spałam pół nocy...
Dom pani Anety stoi w pechowym miejscu. Po obu stronach znajdują się niezagospodarowane działki, na których gromadzi się woda. - Woda podmywa fundamenty, dom z jednej strony już prawie osiadł... Gdy nadchodzi ulewa, wszyscy sąsiedzi próbują się ratować, kopiąc rowy... Ja też, ale i tak jestem zalewana - mówi pani Aneta. - Spływa do nas cała woda z okolicznych pól. Urząd miasta powinien coś z tym zrobić, bo sami z tym problemem sobie nie poradzimy. Przecież w takich warunkach się nie da żyć.
- Mieszkam tu od 38 lat, dotąd podtopienia, bywały tylko wiosną - twierdzi mieszkający niedaleko Andrzej Cyniak. - To co się teraz dzieje, to wszystko przez wodociąg, który tu niedaleko poprowadzono. Z niego non stop leci woda... Trzeba sprawdzić, gdzie jest usterka.
Czytaj także: Burze i ulewy w powiecie radomszczańskim. 20 interwencji strażaków: podtopienia i pożar
Z ulewą zmagali się też uczestnicy Procesji Jadwiżańskiej. Z powodu mocnego deszczu procesja nie zatrzymała się na żadnej ze stacji modlitewnych, udając się od razu do kościoła pw. św. Jadwigi Królowej.
Zobacz zdjęcia: Procesja Jadwiżańska w strugach deszczu [ZDJĘCIA]
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?