Już na stałe w karty Radomska wpisała się miejska wigilia. W minioną sobotę zorganizowano ją już po raz czwarty. Wzięło w niej udział kilkuset radomszczan, którzy tym razem spotkali się na pl. 3 Maja (za pierwszym razem wigilia zorganizowana została w hali Metalurgii, potem przy urzędzie miasta i znowu - w Metalurgii).
Janusz Łazarczyk, ojciec gwardian z radomszczańskiego klasztoru franciszkanów, pobłogosławił pokarmy, które przygotowali radomszczańscy restauratorzy. Później mieszkańcy usłyszeli bożonarodzeniowe życzenia od władz miasta i powiatu.
- Planuję podejść do wszystkich z osobna i podzielić się z wami opłatkiem - obiecała Anna Milczanowska, prezydent Radomska.
Każdy, kto chciał, mógł tego dnia połamać się opłatkiem ze znajomymi i nieznajomymi. Opłatki były bowiem cały czas rozdawane przez pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Podczas wigilijnej wieczerzy można było skosztować tradycyjnych potraw, była m.in. zupa grzybowa, czerwony barszcz z uszkami, kapusta z grochem, smażona ryba, pierogi z grzybami oraz kilka rodzajów ciast. Radomszczanie mogli też zabrać do domu światełko betlejemskie, które do Radomska z Jasnej Góry przywieźli harcerze.
Wigilijne spotkanie umilał mieszkańcom m.in. występ Andrzeja Zagdańskiego, aktora Teatru Wielkiego w Warszawie, który zaśpiewał najpiękniejsze polskie kolędy i pastorałki.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?