Sezon na grzyby w pełni. Widać to nie tylko, gdy przejeżdżamy przez las, a wzdłuż drogi mijamy kilkanaście zaparkowanych koło siebie samochodów. Radom-szczanie chwalą się swoimi "zdobyczami" rodzinie, sąsiadom i znajomym m. in. na portalach społecznościowych. Bardzo modne zrobiło się ostatnio dodawanie zdjęć z grzybobrania na facebooku.
Ciepły i mokry sierpień, częste deszczowe dni sprzyjają wysypom grzybów. Potwierdzają to zarówno amatorzy grzybobrania, jak i sprzedawcy, których codziennie można spotkać na ulicach Radomska. Mówią, że grzybów jest dużo i chętnych na nie osób też nie brakuje. Tegoroczny urodzaj potwierdza liczba amatorów grzybów w lasach, nie tylko w weekendy.
- Najchętniej zbieram grzyby w lasach w okolicach Borków, Niesulowa, a także pod Ewiną. Można tu znaleźć głównie podgrzybki, ale i prawdziwki i kozaki. Grzyby są młode i raczej zdrowe. Ostatnio udało mi się zebrać aż trzy koszyki - z dumą opowiada nam miłośniczka grzybobrania z okolic Gidel.
Ci, którzy najbardziej cenią prawdziwki mogą wybrać się do lasów w okolicach Przedborza. To właśnie tam znaleźć można ponoć najwięcej tych najszlachetniejszych grzybów. Potwierdza to pan Mirosław z Radomska.
- Pod Przedborzem jest najwięcej "prawych", ale dużo można też nazbierać w Rogach pod Wielgomłynami - opowiada.
Pan Jacek zdradza, że ,,na prawdziwki" wybiera się nieco dalej, do lasów koło Łęgu.
- Prawdziwki można dziś znaleźć w wielu miejscach, ale bardzo dużo z nich jest robaczywych, bo to smaczny grzyb - tłumaczy pan Jerzy z gm. Gidle.
Amatorzy kani także nie mogą narzekać. Te grzyby najłatwiej znaleźć na łąkach, wśród zarośli i na skraju lasu. Kapelusze najdorodniejszych kani mogą mieć nawet 30 cm średnicy. Jednak zbierając je, należy zachować szczególną ostrożność - kanie często mylone są z muchomorami.
Wrzesień to miesiąc, w którym zaczynają się pojawiać gąski zielonki czyli popularne zieleniatki.
- Zieleniatek najlepiej szukać w suchych miejscach, w piasku i ściółce, przeważnie w lasach sosnowych - zdradza pan Janusz z gm. Gidle.
Gąski rosną nawet, kiedy robi się naprawdę zimno, ale trzeba umieć ich szukać. Niektórzy znajdują je ukryte pod piaskiem, mchem, a nawet... pod śniegiem.
Dla tych, którzy nie mają cierpliwości do szukania grzybów, też jest rozwiązanie. Świeżo uzbierane grzyby można kupić codziennie w centrum miasta. Warto jednak pamiętać, że nie wszyscy na grzybach się znają i sami powinniśmy wiedzieć, jak wyglądają te trujące.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?