Remanent na radomszczańskich dachach


Na decyzję nowo wybranych radnych czeka projekt "Program usuwania azbestu dla Radomska". Firma, która go przygotowała, szacuje, że koszt pozbycia się azbestu z miasta wyniesie ponad 0,5 miliona złotych. 
Raport na temat azbestowych zagrożeń przygotowuje firma z Piotrkowa. Jej pracownicy już kilka miesięcy temu policzyli, gdzie i w jakiej postaci azbest występuje jeszcze na terenie Radomska.

Okazało się, że najwięcej jest płyt eternitowych, znaleziono je m.in. na dachach ponad 400 nieruchomości. Niebezpieczne płyty odkryto nawet w Zespole Szkolno-Gimnazjalnym nr 6.
 Co gorsza, z azbetowo-cementowych rur wykonana jest także część miejskich wodociągów. A to może oznaczać, że część szkodliwych substancji może przedostawać się do wody, z której korzystają ludzie.

Jak oceniają specjaliści, koszt usunięcia tych materiałów wyniesie ponad 530 tys. zł. Ale są to tylko koszty transportu i unieszkodliwiania azbestu. Do tego trzeba doliczyć jeszcze koszty demontażu i montażu nowych rur oraz dachów.


- Program usuwania azbestu to dopiero pierwszy krok w działaniach zmierzających do jego całkowitej likwidacji. Potrzeba na to pieniędzy. Krajowy Program Usuwania Azbestu przewiduje, że powinien on być wyeliminowany do roku 2032 - wyjaśnia Marek Załóg, naczelnik wydziału ochrony środowiska w magistracie. - Jest więc szansa, że w międzyczasie pojawią się programy, dzięki którym będzie można zdobyć na to fundusze.


Z ankiet przeprowadzonych przez autorów programu wynika, że większość radomszczan, którzy mają zabudowania z eternitu lub wciąż składują go na swych podwórkach, liczy, że władze miasta rychło pomogą w usunięciu tych niebezpiecznych materiałów. 
Tymczasem w Radomsku nie ma składowiska, na które można byłoby wywozić azbest. Jedyne istniejące w pobliżu miasta działa w Jadwinówce, należy ono do firmy Metalurgia SA.


Projekt usuwania z Radomska azbestu wciąż jest uzupełniany.
- Skierowaliśmy też wnioski do Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego oraz Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o pozytywne za-opiniowanie tego planu - informuje Marek Załóg. - Potem projekt trafi do komisji gospodarki komunalnej, a następnie - pod obrady Rady Miejskiej.


Urzędnicy oceniają, że opinie będą gotowe jeszcze w grudniu. A po ewentualnych korektach, w pierwszym kwartale przyszłego roku nad "Programem usuwania azbestu..." mogliby już dyskutować radni.