Remont ul. Kościowa w Radomsku. Mieszkańcy się skarżą na brak przejścia, radny wnioskuje o kładki

Po licznych sygnałach od mieszkańców Kowalowca radny Kamil Bugdal postanowił interweniować w sprawie organizacji ruchu związanej z remontem ulicy Kościowa w Radomsku. Mieszkańcy skarżą się na poważne problemy z dostaniem się m. in. do przedszkola czy szkoły. W deszczowe dni dzieci i rodzice brodzą w błocie. W imieniu mieszkańców dzielnicy radny zwrócił się do powiatu z prośbą o ułożenie na przebudowywanej ulicy kładek umożliwiających pieszym przedostanie się z jednej na drugą stronę ulicy.

Kładki takie powinny dawać możliwość szybkiego demontażu na czas prowadzenia prac przez wykonawcę i montażu na czas kiedy prace nie są prowadzone. Optymalne byłoby zamontowanie 3 kładek zlokalizowanych w okolicach skrzyżowania z: ul. Wspólną lub Obrońców Westerplatte, ul. 11 listopada oraz ul. M.C. Skłodowskiej - sugeruje radny.

Jak wyjaśnia kładki umożliwią przedostanie się dzieci i rodziców udających się do pobliskich Przedszkola nr 5 i Publicznej Szkoły Podstawowej nr 7 oraz uczestników obrządków do Kościoła parafialnego. Rozwiązanie to skróci też drogę do przystanków autobusowych z zachodniej części osiedla do ich aktualnej lokalizacji oraz łatwiejsze i szybsze powroty do domów. Pozwoli także uniknąć potencjalnych kontuzji i niebezpieczeństw towarzyszących próbom przechodzenia w poprzek przebudowywanej ulicy, żeby skrócić sobie drogę np. do szkoły.

Trzeba zwrócić uwagę, że część dzieci pokonuje drogę do szkoły samodzielnie i idąc np. z ul. Skłodowskiej musi się udać do skrzyżowania z ul. Brzeźnicką, by znaleźć się na chodniku prowadzącym do szkoły. Obecnie ul. Brzeźnicką odbywa się zwiększony ruch ze względu na przejęcie części ruchu, co sprawia, że dotarcie dziecka do szkoły oprócz wydłużenia mu drogi z domu do szkoły jest bardziej niebezpieczne - zaznacz radny Kamil Bugdal.