Pierwsza część spotkania w wykonaniu RKS Radomsko była bardzo słaba. Dość powiedzieć, że RKS nie stworzył sobie żadnej okazji bramkowej. Goście nie grali dużo lepiej, ale zdobyli bramkę po strzale Patryka Czarnoty.
Dużo lepiej RKS prezentował się w drugiej odsłonie. W 63. minucie po dośrodkowaniu Pawła Baraniaka z najbliższej odległości strzelał Aleksander Ślęzak.
- Myślałem, że uda mi się zdobyć bramkę z tej sytuacji – mówi kapitan RKS – Bramkarz obronił. Piłka trafiła do Mateusza Września, który dobrze się zachował i doprowadził do remisu.
W końcówce spotkania RKS stworzył sobie jeszcze dwie okazje bramkowe. W 75. minucie sytuacji sam na sam z bramkarzem Broni nie wykorzystał rezerwowy Filip Zatorski. Piłkę meczową miał trzy minuty przed końcem meczu Paweł Baraniak. Z pięciu metrów strzelił jednak ponad bramką.
- Chcieliśmy podtrzymać passę kolejnych wygranych – mówił po spotkaniu trener RKS Dominik Bednarczyk. – Nie udało się. Jednak chwała chłopakom za to, że w drugiej połowie doprowadzili do remisu. Widać, że powoli zaczynamy odczuwać trudy rundy jesiennej...
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?