Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodzina Andrzeja Pełki, górnika zabitego w kopalni Wujek, chce pamiątkowej tablicy

Jacek Drożdż
Jadwiga Kułak-Pełka, inicjatorka budowy obelisku, przy grobie Andrzeja Pełki w Niedośpielinie
Jadwiga Kułak-Pełka, inicjatorka budowy obelisku, przy grobie Andrzeja Pełki w Niedośpielinie Jacek Drożdż
Rodzina Andrzeja Pełki, najmłodszego górnika zabitego 30 lat temu w kopalni "Wujek" wystąpiła z inicjatywą budowy tablicy upamiętniającej śmierć jego i jego kolegów. Zawiązał się już Społeczny Komitet Budowy Obelisku.

Obelisk stanąłby w Niedośpielinie, skąd młody górnik pochodził.
- Okazją do takiej inicjatywy jest 30-lecie tragicznych wydarzeń w kopalni "Wujek" - wyjaśnia Jadwiga Kułak-Pełka, kuzynka Andrzeja Pełki.

Jak przyznaje, pomysł postawienia pamiątkowego obelisku z tablicą wysunęła cała rodzina.
- Co roku odbywają się w gminie Wielgomłyny uroczystości przypominające o tamtych wydarzeniach i jesteśmy wdzięczni tym, którzy je organizują - mówi Jadwiga Kułak-Pełka. - My, rodzina Andrzeja, doszliśmy jednak do wniosku, że tragedii w "Wujku" należy się trwałe upamiętnienie, że Andrzej i jego koledzy nie zginęli na darmo.

Kilka dni temu zawiązał się Społeczny Komitet Budowy Obelisku ku czci Andrzej Pełki - górnika KWK "Wujek". W jego skład weszli m.in. najbliżsi członkowie rodziny, Stanisław Łoś, przewodniczący rady gminy Wielgomłyny, Anna Milczanowska, prezydent Radomska, Kazimierz Kozioł z KWB Bełchatów, Zbigniew Matyśkiewicz, z NSZZ Solidarność w KWB Bełchatów, Krzysztof Pluszczyk ze Społecznego Komitetu Pamięci Górników KWK "Wujek". Patronat nad budową tablicy objął Bogdan Witaszczyk, wójt gminy Wielgomłyny.
- Komitet organizacyjny otworzył wczoraj konto bankowe, wystąpiliśmy też do starostwa o zezwolenie na przeprowadzenie zbiórki publicznej w naszym powiecie - wyjaśnia Bożena Nowak, która zajmuje się sprawami organizacyjnymi w komitecie.

Jak policzono, na przygotowanie tablicy potrzeba około 8 tys. zł. Obelisk zostanie ustawiony obok kościoła w Nie-dośpielinie. Zgodę wyraził już na to proboszcz tamtejszej parafii. - Nie chodzi o postawienie wielkiego monumentu, ale skromny gest. To będzie zwykły głaz, na którym znajdzie się wspomnienie Andrzeja Pełki i jego kolegów - wyjaśnia Jadwiga Kułak-Pełka. - W zależności od zebranej kwoty, być może uda się również pomóc tym górnikom, którzy podczas pacyfikacji kopalni zostali ranni i żyją do dziś. Oni naprawdę potrzebują pomocy, a są to ludzie starsi, schorowani. Państwo o nich nie pamięta.

Odsłonięcie obelisku zaplanowano wstępnie na 4 grudnia.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto