Kilkaset dzieci bawiło się w sobotę, 2. czerwca, w Kuźnicy (gm. Kodrąb) na Dniu Dziecka, który od kilku lat organizuje tutaj rodzinna firma Stasińskich. - Mamy dzieci z domu małego dziecka w Piotrkowie, pogotowia opiekuńczego w Piotrkowie oraz ochronki z „oknem życia” w Częstochowie. Poza tym zaprosiliśmy dzieci pracowników oraz maluchy z Radomska i okolicznych miejscowości – mówi Waldemar Stasiński.
- Tym wszystkim dzieciom potrzeba miłości. Chcę zwrócić na to uwagę. Gdy dziecko nie ma jednego rodzica, jest problem. A co dopiero mówić, gdy nie ma obojga rodziców... Dlatego tej miłości i dobroci, potrzebnych małym dzieciom, nigdy nie jest za wiele – wyjaśnia Waldemar Stasiński. - Dlaczego organizuję taką imprezę? To, co robimy dla siebie, umiera wraz z nami. To, co robimy dla innych, pozostaje... Jednak tak naprawdę na to pytanie nie ma odpowiedzi. Im więcej wokół mnie jest szczęśliwych ludzi, uśmiechniętych twarzy, tym bardziej ja czuję się radosny i spełniony.
Na maluchy czekały liczne atrakcje: przejażdżki bryczką, zabawy z animatorkami, dmuchańce, przejażdżki konne, na motocyklach i samochodem wojskowym, napoje, słodkości, frytki, bigos, smażone kiełbaski. Z pojazdami militarnymi przyjechali członkowie „Roty” z Radomska oraz 11 Pułku Ułanów Legionowych sekcja Radomsko. - Spotkaliśmy się już po raz czwarty, ale ja już myślę o tym, co będzie za rok. Wtedy wypadnie taki mały jubileusz Dnia Dziecka i 30-lecia naszej firmy. Będzie więc takie podwójne święto – dodaje nasz rozmówca.
Imprezę zorganizowała Fundacja „Sofia”, którą finansuje spółka Astrans, rodzinna firma Stasińskich. Podczas Dnia Dziecka Fundacja zbierała również datki na budowę placu zabaw w Kuźnicy.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?