Pani Magda z Wierzbicy w gminie Ładzice, matka 14 dzieci mają, o której zrobiło się głośno, gdy sąd chciał jej odebrać 11 pociech, pół roku temu dostała swój dom. Kilka miesięcy wystarczyło firmie Budimex, by postawić budynek.
W grudniu 2019 roku Sąd Rodzinny w Radomsku zdecydował bowiem o odebraniu jej 11 dzieci i umieszczeniu ich w placówce opiekuńczo-wychowawczej. W pomoc rodzinie zaangażowała się Anna Milczanowska, poseł PiS, interweniowało ministerstwo sprawiedliwości. Ostatecznie sąd wstrzymał decyzję o odebraniu dzieci, natomiast firma Budimex, która buduje odcinek autostrady A1 koło Radomska, obiecała, że postawi dla rodziny nowy dom. W październiku 2020 wmurowano kamień węgielny pod jego budowę.
Dom ma powierzchnię 220 metrów kwadratowych. Na parterze znajdą się dwa pokoje, kuchnia, jadalnia i salon, na piętrze będzie garderoba i sześć pokoi. Do tego cztery łazienki. Dom jest ciepły i ekologiczny. Zamontowano w nim pompę cieplną i ogrzewanie podłogowe. Został także wyposażony.
Tak wygląda "dom z serca" w Wierzbicy koło Radomska:
Budumex buduje drugi "dom z serca". Gdzie powstanie i kto w nim zamieszka?
Po pół roku od przekazania pani Magdzie z Wierzbicy i jej dzieciom „Domu z Serca”, znów pojawiła się możliwość na to, aby pomóc rodzinie, która potrzebuje wsparcia.
Pani Iwona i pan Krzysztof są razem od 13 lat. Poznali się będąc jeszcze nastolatkami – połączyła ich miłość i wspólne marzenie o dużej, szczęśliwej rodzinie. Dziś wychowują sześcioro dzieci: Roksanę, Mariettę, Ewelinę, Szymona, Katarzynę i Adama. Rodzina mieszka w Brusach, miejscowości położonej w Borach Tucholskich na południowych Kaszubach.
Niestety na życiu rodziny odcisnęła piętno choroba – w podobnym czasie u Eweliny i Szymona stwierdzono białaczkę. Oboje przeszli procedurę przeszczepu szpiku kostnego i pozostają pod stałą opieką lekarską. Rodzina oprócz wyzwań związanych z chorobą dzieci i zapewnieniem im specjalnej opieki zmaga się z trudną sytuacją finansową. Ze względu na konieczność sprawowania opieki nad niepełnosprawnymi dziećmi przez panią Iwonę, utrzymanie całej rodziny spoczywa na barkach pana Krzysztofa.
Pani Iwona i pan Krzysztof stworzyli kochającą się rodzinę. Ich priorytetem są dzieci, którym chcą zapewnić lepsze warunki do życia. Obecnie, wszyscy mieszkają w wynajętym mieszkaniu. Dzięki z trudem zaoszczędzonym środkom na działce odziedziczonej przez panią Iwonę, małżeństwo rozpoczęło budowę domu jednorodzinnego o powierzchni 120 m2. Z uwagi na brak funduszy udało się zrealizować tylko część prac budowlanych. Pani Iwona i pan Krzysztof marzą o tym, aby dokończyć budowę domu i zapewnić swoim dzieciom ich „miejsce na ziemi”. (źródło: domzserca.pl)
Tak wyglądało przekazanie kluczy pani Magdzie:
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?