Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rondo na ul. Narutowicza w Radomsku bez przystanku. Pazażerowie MPK narzekają

jd
W miejscu, gdzie kiedyś znajdował się przystanek, ustawiona została tablica informująca kierowców, że są w Radomsku
W miejscu, gdzie kiedyś znajdował się przystanek, ustawiona została tablica informująca kierowców, że są w Radomsku fot. Jacek Drożdż
Po likwidacji przystanku w pobliżu ronda na Narutowicza skarżą się pasażerowie MPK Przystanek będzie, ale... trzeba poczekać

Mieszkańcom ulicy Narutowicza " w drogę" weszło... rondo kończące miejską obwodnicę. Okazało się, że po przebudowie skrzyżowania zniknął przystanek MPK stojący w jego pobliżu. Pasażerowie nie kryją zaskoczenia.
"Wspaniałe rondo przy ul. Narutowicza ucieszyło na pewno kierowców. A co z bardzo dużą rzeszą mieszkańców korzystających z autobusów Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego? Przystanek autobusowy został zlikwidowany. Czekamy na tragedię" - alarmuje jeden z naszych Czytelników.

Skąd taki rozpaczliwy apel? Radomszczanin zwraca uwagę, że teraz, by dojść do następnego przystanku, znajdującego się albo bliżej miasta, albo już w Bloku Dobryszyce, piesi muszą pokonać kilkaset metrów (a nawet pół kilometra) wąskim poboczem lub jezdnią o "ogromnym nasileniu ruchu". Najbardziej narażone na niebezpieczeństwo są w tej sytuacji dzieci, które muszą rano wcześniej, gdy o tej porze roku jest jeszcze na dworze ciemno, wychodzić z domu... Czy jest szansa, by przystanek powrócił na swoje miejsce?

Tak, potwierdza magistrat i obiecuje, że przystanek wróci niemal dokładnie tam, gdzie był dotychczas. Pasażerowie przyzwyczajeń nie będą więc musieli zmieniać. Przystanek został zlikwidowany, bo po zakończeniu budowy ronda okazało się, że jest za blisko skrzyżowania. Narutowicza jest zbyt ruchliwą drogą, a przystanek z włączającym się do ruchu autobusem byłby dodatkowym utrudnieniem dla kierowców.

- Mamy własne przystanki przy drogach miejskich, a dzięki umowom podpisanym ze starostwem i Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych dysponujemy przystankami przy drogach powiatowych i krajowych, - przypomina Ludwik Madej, naczelnik wydziału planowania inwestycji w magistracie. - Jeżeli z Narutowicza zniknął przystanek, to właściciel ulicy, w tym przypadku GDDK, powinien znaleźć dla niego inne miejsce. Z pewnym poślizgiem jest to obecnie robione.

Porozumienia są przygotowane. Zatokę autobusową ma wykonać dla generalnej dyrekcji firma Drog-Bud, budująca miejską obwodnicę. Materiały mają dostarczyć GDDK (krawężniki) oraz magistrat (kostka do wyłożenia podjazdu). Przystanek będzie odsunięty od ronda, znajdzie się nieco bliżej miasta, w pobliżu tzw. witacza...

Niestety, jest jeden problem, ale poważny. Obecnie, przynajmniej teoretycznie, mamy środek zimy i roboty budowlane na drogach nie są prowadzone. O szybkie uruchomienie przystanku będzie więc trudno. Prace rozpoczną się dopiero wiosną.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto