Rowerem przez świat - Pierwszy kandydat do tytułu "Zakręconego 2011"

Nasz pierwszy kandydat to Andrzej Bareła ze Strzałkowa w gminie Radomsko. Z zawodu ślusarz, nie lubi siedzieć z założonymi rękoma.

- Jestem niespokojną duszą, lubię, gdy coś się dzieje - mówi. Zainteresowanie budową jednośladów nie było przypadkowe. - Zawsze lubiłem podróżować rowerem - opowiada. - To relaks i samo zdrowie.

Ma w nogach ponad tysiąc kilometrów. Nasz powiat zjeździł wszerz i wzdłuż. Gdy kończył rowerowe eskapady po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej (ponad 900 km) pomyślał, o skonstruowaniu roweru na napęd spalinowy. - Tak zaczęła się moja pasja - wspomina.

Obecnie u pana Andrzeja stoi pięć jednośladów, m.in. riksza z napędem elektrycznym. - Było mi szkoda rikszarzy, więc zbudowałem rikszę, która na jednej baterii bez obciążenia przejeżdża ponad 100 km - mówi.

Dwa rowery na napęd spalinowy to też jego dzieło. Większość podzespołów, ramy, części metalowe do swych rowerów robi sam. - Są jednak części, które trzeba kupić w sklepach motoryzacyjnych, a to już kosztuje - komentuje. Obecnie pan Andrzej pracuje nad rowerem z napędem słonecznym. - Tak dużo mówi się o niekonwencjonalnych nośnikach energii, np. kolektorach słonecznych, że i ja postanowiłem je wykorzystać. Nowy rower ma mieć wygodne siodełko w kształcie fotela i baterię słoneczną która umożliwi pokonanie ponad 100 km.

Konstruktor ze Strzałkowa ma zamiar ekologicznym rowerem własnej konstrukcji wyjechać za dwa lub trzy miesiące. A którym rowerem ze swojej kolekcji najczęściej podróżuje? - Tradycyjnym na pedały - odpowiada.

Andrzej Bareła w plebiscycie Człowiek Pozytywnie Zakręcony otrzymuje nr 1.

Zobacz także:

Sławomir Bedlechowicz - kandydat nr 2
Waldemar Piszczała - kandydat nr 3
Witold Fiączyk - kandydat nr 4.
Bolesław Bartnik - kandydat nr 5.

Zbigniew Kanafa - kandydat nr 6.