Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z radnym Tomaszem Kornackim zdobywcą tytułu Samorządowiec Roku 2012 w Radomsku

Małgorzata Kulka
Tomasz Kornacki po raz piąty zdobył najwięcej głosów w powiecie radomszczańskim
Tomasz Kornacki po raz piąty zdobył najwięcej głosów w powiecie radomszczańskim Archiwum prywatne
Z radnym Radomska Tomaszem Kornackim rozmawia Małgorzata Kulka.

Który to już raz zdobywa Pan największą liczbę głosów w skali powiatu oraz wysoką w województwie w naszym plebiscycie na Samorządowca Roku? Czy ma Pan jakąś gotową receptę na popularność?
Na początku chciałbym bardzo podziękować wszystkim, którzy oddali na mnie głos. Przyznam, że jestem bardzo zaskoczony tak wysoką pozycją w województwie. To dla mnie ogromne wyróżnienie. W skali powiatu już piąty raz zdobywam największą ilość głosów. Uznanie ludzi można zdobyć jedynie ciężką pracą. Należy również starać się jak najwięcej pomagać, a funkcję radnego i urzędnika traktować jako służbę na rzecz naszej Małej Ojczyzny.

Pański największy sukces jako radnego to...
Jestem radnym drugą kadencję. Nie chciałbym części efektów pracy samorządowej w mieście przypisywać jedynie sobie. Pracujemy w grupie 21 radnych a decyzje podejmowane są kolegialnie. Od zawsze mówiłem, że kwestie rozładowania ruchu kołowego w naszym mieście są bardzo ważne i należy budować i remontować alternatywne drogi, takie jak ulica Raciborskiego, Owocowa, czy Stara Droga. Ważne są również ulice osiedlowe, takie jak ul. Soplicy czy dojazdowe, jak ul. Staffa. Wszystkie te ulice doczekały się lub doczekają się w niedługim czasie przebudowy bądź remontu. Bardzo cieszę się z "Orlika", z którego korzysta bardzo wielu radomszczan. Dzięki moim zabiegom "odtajniono" listę oczekujących na mieszkania socjalne i komunalne i zaczęto wprowadzać właściwy tryb przyznawania tych mieszkań.

A może Pan przyznać się do samorządowej porażki?
Dobre pytanie. Porażki w pracy samorządowca również się zdarzają. Pomimo wielu zabiegów nie wybudowano ronda u zbiegu ulic Targowa-Krakowska-Stara Droga. Sprawa jest złożona ze względu na właścicieli poszczególnych dróg, ale można to uznać za samorządową porażkę.

Pracuje Pan w starostwie, będąc jednocześnie radnym miejskim. Czy praca urzędnika pomaga, czy raczej przeszkadza w życiu samorządowca?
W samorządzie pracuję od 16 lat, radnym jestem od prawie 6. Praca urzędnika zdecydowanie pomaga w życiu samorządowca. Uczy spojrzenia z drugiej strony, zwiększa doświadczenie, pomaga lepiej poznać wszystkie kwestie prawne związane z samorządem i po-znać drobne czasem szczegóły funkcjonowania urzędu. A dzięki kontaktom z innymi urzędami i samorządami można w zdecydowanie szerszej perspektywie spojrzeć na samorząd, w którym pełni się funkcję radnego.

Działa Pan w samorządzie od lat, obecnie Pański klub radnych PO jest w opozycji wobec władz miasta. Czy krytyka poczynań magistratu przysparza popularności wśród mieszkańców?
To nie jest kwestia funkcjonowania w koalicji czy opozycji. Złe decyzje należy poddać krytyce, ale jedynie konstruktywnej niezależnie, czy jest się w koalicji czy w opozycji. Nie będąc w opozycji również zdarzało mi się krytykować pewne działania Pani Prezydent. Dobre posunięcia należy podkreślać i wspierać. Zawsze starałem się wyznawać takie zasady w pracy samorządowca. Natomiast na krytykę nie można się obrażać i stawiać jej w świetle walki politycznej.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto